Nysa walczy z ulicznym bałaganem reklamowym. Powstaje kodeks krajobrazowy
Upstrzone reklamami budynki i ogrodzenia, niejednolite kosze na śmieci, czy ławki, a także inne elementy miejskiej infrastruktury, które zakłócają estetykę. Tak często wyglądają nyskie ulice i dzielnice. W związku z tym postanowiono opracować kodeks krajobrazowy, który wprowadzałby architektoniczny ład. Zostały ogłoszone konsultacje społeczne w tej sprawie.
- Reklamowy bałagan, to główna bolączka i psucie wizerunku miasta, ale chodzi także o tzw. meble miejskie - kosze na śmieci, czy ławki. One także powinny zostać ujednolicone, a nie na zasadzie: "każdy z innej parafii" - mówi burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz.
Miasto rozpoczęło stosowną procedurę, której efektem będzie powstanie kodeksu krajobrazowego. Tym bardziej, że są przygotowywane olbrzymie remonty głównych arterii, jak ulice: Kolejowa, Wrocławska i Celna - nie mówiąc o konieczności uporządkowania rynku. Projekty już muszą uwzględniać zalecenia kodeksu. Zostały ogłoszone konsultacje społeczne w tej sprawie, dotychczas odnotowano 200 głosów oceniających tzw. geomapę. Chodzi zarówno o tereny wyznaczone jako miejsca reklamowe, jak i te, w których podobne "ozdoby" budynków i samowola dotycząca szyldów są niedopuszczalne.
Nie wszyscy mieszkańcy wierzą jednak w skuteczność takich działań.
- Obecnie pieniądz rządzi światem. Te reklamy są w naszych czasach nieuniknione, to część naszego życia. Nic nie jesteśmy w stanie z tym zrobić. Osobiście chciałbym, żeby ich było jak najmniej. Zupełnie niedopuszczalne jest ich umieszczanie na zabytkach - powiedział nam jeden z przechodniów.
Uporządkowanie wizerunku miasta jest obwarowane konkretnymi procedurami i okresem vacatio legis, zatem nowy kodeks krajobrazowy może obowiązywać w Nysie dopiero od stycznia 2019 roku.
Miasto rozpoczęło stosowną procedurę, której efektem będzie powstanie kodeksu krajobrazowego. Tym bardziej, że są przygotowywane olbrzymie remonty głównych arterii, jak ulice: Kolejowa, Wrocławska i Celna - nie mówiąc o konieczności uporządkowania rynku. Projekty już muszą uwzględniać zalecenia kodeksu. Zostały ogłoszone konsultacje społeczne w tej sprawie, dotychczas odnotowano 200 głosów oceniających tzw. geomapę. Chodzi zarówno o tereny wyznaczone jako miejsca reklamowe, jak i te, w których podobne "ozdoby" budynków i samowola dotycząca szyldów są niedopuszczalne.
Nie wszyscy mieszkańcy wierzą jednak w skuteczność takich działań.
- Obecnie pieniądz rządzi światem. Te reklamy są w naszych czasach nieuniknione, to część naszego życia. Nic nie jesteśmy w stanie z tym zrobić. Osobiście chciałbym, żeby ich było jak najmniej. Zupełnie niedopuszczalne jest ich umieszczanie na zabytkach - powiedział nam jeden z przechodniów.
Uporządkowanie wizerunku miasta jest obwarowane konkretnymi procedurami i okresem vacatio legis, zatem nowy kodeks krajobrazowy może obowiązywać w Nysie dopiero od stycznia 2019 roku.