Tragiczny finał pożaru w Brzegu. Nie żyje starsza kobieta, która osierociła niepełnosprawnego syna
Do zdarzenia doszło przed godziną 12:00 na osiedlu domków jednorodzinnych przy ulicy Grudziądzkiej. Na miejscu z ogniem walczyło ponad 20 strażaków. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pożar pojawił się w kotłowni. W ciągu kilkunastu minut ogień objął cały budynek. Kobiety, którą wyciągnięto z domu nie udało się uratować.
- Nadal pracujemy w aparatach tlenowych, w kotłowni wciąż występuje zadymienie. Próbujemy wyciągnąć nadpalone rzeczy, dogaszamy na zewnątrz budynku. Nie znamy na razie prawdopodobnej przyczyny pożaru. Wiemy, że ogień pojawił się najpierw w kotłowni. Dopiero jak zakończymy działania, przewietrzymy pomieszczenia, to będziemy mogli sprawdzić, jak doszło do tej tragedii – dodaje Skarżyński.
Jak ustalił nasz reporter kobieta osierociła niepełnosprawnego syna. Na razie nie wiadomo, czy budynek będzie nadawał się do ponownego zamieszkania.