Jego ofiarą padła również mieszkanka powiatu kluczborskiego, która studiowała we Wrocławiu. 56-letni mężczyzna przekonał studentkę najpierw, że jest chora a potem, że może ją wyleczyć specjalną aplikacją. Kobieta musi tylko oddać mu na kilka dni telefon. Studentka nigdy potem już nie zobaczyła aparatu.

- Kobieta zgłosiła przestępstwo na komendzie w Kluczborku, ale postępowanie będzie toczyło się we Wrocławiu - mówi aspirant sztabowy Dawid Gierczyk z KPP w Kluczborku.

- Z uwagi na to, że przestępstwo miało miejsce na terenie Wrocławia wszelka dokumentacja jaka została zgromadzona przez policjantów z Kluczborka została wysłana do Wrocławia, celem wszczęcia czynności. Kobieta straciła telefon komórkowy wart 900 złotych, który przekazał temu mężczyźnie i 300 złotych w gotówce - dodaje.

"Hrabia" był już karany. Siedział 4 lata w więzieniu za wmawianie kobietom choroby nowotworowej jajników i leczenie... przez współżycie. Niedawno wyszedł na wolność.