Zaostrzenie protestu przeciwników powiększenia Opola. "Głodem chcemy wyrazić swój żal"
Trwa strajk głodowy w Gminnym Ośrodku Kultury w Dobrzeniu Wielkim. W ten sposób protestujący chcą wpłynąć na zmianę decyzji w sprawie powiększenia Opola.
Akcja rozpoczęła się wczoraj (26.12) po koncercie kolęd. Wtedy to siedem osób postanowiło, że nie będzie jeść do czasu informacji o wycofaniu się władz Opola z pomysłu zmiany granic miasta.
- Przyłączyłem się do protestu, ponieważ walczę o swoją małą ojczyznę. Głodem chcemy protestować i wyrazić swój żal. Będę walczyć do końca – mówi Mateusz Sergienko.
- To wszystko nastąpiło bardzo spontanicznie. Ktoś rzucił hasło, ja byłam „za”. Sprzeciwiamy się wobec braku poszanowania obywatela i wyników konsultacji – mówi Maria Koschny z Kup.
- Ta głodówka jest moim protestem. Powinno dojść do rozmów z ludźmi – dodaje Wiesław Bojanowski.
Obok protestujących jest grupa tzw. wspierających. Dołączają oni do protestu, ale nie głodują, tylko przez kilka godzin pozostają na widowni sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury.
- Przyłączyłem się do protestu, ponieważ walczę o swoją małą ojczyznę. Głodem chcemy protestować i wyrazić swój żal. Będę walczyć do końca – mówi Mateusz Sergienko.
- To wszystko nastąpiło bardzo spontanicznie. Ktoś rzucił hasło, ja byłam „za”. Sprzeciwiamy się wobec braku poszanowania obywatela i wyników konsultacji – mówi Maria Koschny z Kup.
- Ta głodówka jest moim protestem. Powinno dojść do rozmów z ludźmi – dodaje Wiesław Bojanowski.
Obok protestujących jest grupa tzw. wspierających. Dołączają oni do protestu, ale nie głodują, tylko przez kilka godzin pozostają na widowni sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury.