Burmistrz Joachim Wojtala przekonuje, że samorząd dołożyłby swoją cegiełkę, rezygnując w razie potrzeby z innego zadania zapisanego w przyszłorocznym budżecie.

- To niesamowita perspektywa, bo mamy liceum wpisujące się w cały ten projekt - zaznacza. - Jeden profil w tej szkole przygotowuje do studiowania medycyny. Kiedy zadzwoniono do mnie i zapytano, czy wesprę ten projekt, od razu odpowiedziałem twierdząco. Radni też nie widzieli w tym problemu – zapewnia.

Zdaniem Andrzeja Mrowca, dyrektora Gminnego Ośrodka Zdrowia, samorząd musi przygotować absolwentom dobre warunki, żeby choć kilku młodych lekarzy chciało pracować w Gogolinie.

- Pieniądz jest ważny, nawet bardzo. Jeśli natomiast samorząd nie będzie uciekać od problematyki zdrowotnej, a wesprze ją i zapewni jej rolę służebną wobec mieszkańców, młodzi ludzie z tytułem lekarza chętnie tu przyjadą – ocenia.

Przypomnijmy, że podobne wsparcie finansowe zadeklarowało kilka innych samorządów na Opolszczyźnie.

Pierwsi studenci medycyny pojawią się na Uniwersytecie Opolskim w październiku przyszłego roku.