Finał afery dębowej? Za wycinkę drzew i podpalenia w powiecie kluczborskim ma odpowiadać właściciel firmy meblarskiej z Wielkopolski
Michał A., podejrzany o kierowanie grupą przestępczą i zlecanie podpaleń w powiecie kluczborskim, to właściciel znanej firmy meblarskiej z powiatu kępińskiego.
Przypomnijmy: Michał A. został aresztowany na trzy miesiące, podejrzany jest o utworzenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym. Policjanci zabezpieczyli w ramach śledztwa blisko 4 miliony złotych, telefony komórkowe i nośniki pamięci.
- Postawiliśmy już pierwsze zarzuty w tej sprawie - mówił prokurator Tomankiewicz. - Ta pierwsza analiza doprowadziła nas do wyciągnięcia wniosku o niespotykanej arogancji i bezczelności sprawców. Podjęliśmy wyzwanie, aby ustalić sprawców tych podpaleń. Podjęliśmy bardzo intensywne czynności procesowe, które pozwoliły na zebranie materiału dowodowego – dodał Tomankiewicz.
Wcześniej aresztowany został 36-letni Daniel R., który jest podejrzany o podkładanie ognia na polecenie Michała A. Straty spowodowane podpaleniem majątku firmy rolniczej działającej w powiecie kluczborskim oszacowano na ponad 1 200 tysięcy złotych.
Prokurator Tomankiewicz potwierdził także, że nadal prowadzone są czynności w sprawie podpalenia domu ekologa Adama Ulbrycha, do którego doszło w listopadzie 2014 roku.
Dodajmy, że sprawę przekazano do prowadzenia wrocławskiemu wydziałowi Prokuratury Krajowej na wniosek wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego.
Prokuratura Krajowa nie wyklucza dalszych zatrzymań. Przeszukane zostało nie tylko mieszkanie Michała A., ale również magazyny oraz siedziba jego firmy.