Nyski MZK ma nowego prezesa. Spółką pokieruje Piotr Janczar
Piotr Janczar został nowym prezesem Miejskiego Zakładu Komunikacji w Nysie. Znany jest w regionie głównie jako działacz sportowy - wiceprezes Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Opolu, jednak z wykształcenia jest samochodziarzem.
Na stanowisko prezesa MZK wyznaczył go burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz. Nowy prezes przeszedł już także pozytywną weryfikację rady nadzorczej MZK.
Piotr Janczar nie chce na razie mówić o swojej wizji prowadzenia gminnej spółki, bowiem najpierw musi firmę dokładnie poznać. Natomiast Kordian Kolbiarz podkreśla, że w koncepcji nowego prezesa są konkretne pomysły na sposoby zarobkowania przez spółkę. Poza tym, według burmistrza, Piotr Janczar jest człowiekiem opanowanym i mediatorem, co stanowi dużą zaletę w przypadku firmy, gdzie występują konflikty personalne.
Piotr Janczar przyznaje, że jego pasją jest wprawdzie sport, ale ma też doświadczenie w branży motoryzacyjnej.
- Z wykształcenia jestem inżynierem, wcześniej ukończyłem technikum samochodowe. Pracowałem też w nyskiej FSO, gdzie zajmowałem się m.in. logistyką. Sport, to moja pasja i hobby, ale to zajęcie społeczne, wolontariackie - mówi Janczar. - Nie pobieram za to wynagrodzenia. A w MZK oczekuję dobrej współpracy z załogą. Tak jak wszędzie trzeba pracować dla dobra firmy - mówi nowy prezes gminnej spółki.
Dodajmy, że poprzedni prezes MZK, Marek Szczepanik, został przed trzema tygodniami odwołany ze stanowiska przez burmistrza Nysy. Powodem były różnice w wizji funkcjonowania firmy.
Piotr Janczar nie chce na razie mówić o swojej wizji prowadzenia gminnej spółki, bowiem najpierw musi firmę dokładnie poznać. Natomiast Kordian Kolbiarz podkreśla, że w koncepcji nowego prezesa są konkretne pomysły na sposoby zarobkowania przez spółkę. Poza tym, według burmistrza, Piotr Janczar jest człowiekiem opanowanym i mediatorem, co stanowi dużą zaletę w przypadku firmy, gdzie występują konflikty personalne.
Piotr Janczar przyznaje, że jego pasją jest wprawdzie sport, ale ma też doświadczenie w branży motoryzacyjnej.
- Z wykształcenia jestem inżynierem, wcześniej ukończyłem technikum samochodowe. Pracowałem też w nyskiej FSO, gdzie zajmowałem się m.in. logistyką. Sport, to moja pasja i hobby, ale to zajęcie społeczne, wolontariackie - mówi Janczar. - Nie pobieram za to wynagrodzenia. A w MZK oczekuję dobrej współpracy z załogą. Tak jak wszędzie trzeba pracować dla dobra firmy - mówi nowy prezes gminnej spółki.
Dodajmy, że poprzedni prezes MZK, Marek Szczepanik, został przed trzema tygodniami odwołany ze stanowiska przez burmistrza Nysy. Powodem były różnice w wizji funkcjonowania firmy.