Latający pragad sprzed 230 milionów lat maskotką Ozimka? Burmistrz: Nadawałby się
- To było dla nas duże zaskoczenie - tak Jan Labus, burmistrz Ozimka, komentuje odkrycie na terenie krasiejowskiej kopalni iłów najstarszego latającego gada w Polsce.
Władze gminy dowiedziały się o sukcesie naukowców już tydzień temu, bo do burmistrza zadzwonił paleontolog dr Tomasz Sulej.
Na specjalnej konferencji w Warszawie zaprezentowano wczoraj (28.11) makietę gada o nazwie ozimek volans. Na wiosnę makieta taka ma trafić też do krasiejowskiego JuraParku. Burmistrz zapowiada duże uroczystości. Labus zapewnia przy tym, że samorząd wykorzysta odkrycie do promocji Ozimka.
- Sama nazwa ozimek volans daje promocję naszemu miastu. Nie mamy maskotki, choć za taką może uchodzić zabytkowy most wiszący. Patrząc na wygląd makiety, ten gad ma bardzo ciekawy kształt i myślę, że jak najbardziej zasługiwałby na rolę maskotki Ozimka, tym bardziej z racji jego nazwy - ocenia.
Marek Korniak, dyrektor Parku Nauki i Rozrywki w Krasiejowie przekonuje z kolei, że znalezienie kolejnego zwierzęcia w tej okolicy to nie jest przypadek. Jego zdaniem, badania w gminie Ozimek powinny trwać nadal, bo nikt nie wie, jakie jeszcze szczątki zachowały się w pokładach iłów z epoki triasu.
Na specjalnej konferencji w Warszawie zaprezentowano wczoraj (28.11) makietę gada o nazwie ozimek volans. Na wiosnę makieta taka ma trafić też do krasiejowskiego JuraParku. Burmistrz zapowiada duże uroczystości. Labus zapewnia przy tym, że samorząd wykorzysta odkrycie do promocji Ozimka.
- Sama nazwa ozimek volans daje promocję naszemu miastu. Nie mamy maskotki, choć za taką może uchodzić zabytkowy most wiszący. Patrząc na wygląd makiety, ten gad ma bardzo ciekawy kształt i myślę, że jak najbardziej zasługiwałby na rolę maskotki Ozimka, tym bardziej z racji jego nazwy - ocenia.
Marek Korniak, dyrektor Parku Nauki i Rozrywki w Krasiejowie przekonuje z kolei, że znalezienie kolejnego zwierzęcia w tej okolicy to nie jest przypadek. Jego zdaniem, badania w gminie Ozimek powinny trwać nadal, bo nikt nie wie, jakie jeszcze szczątki zachowały się w pokładach iłów z epoki triasu.