Ukradł młoty udarowe i spawarkę. Został zatrzymany po czterech miesiącach
Ukradł elektronarzędzia, a jego łupem padł sprzęt o wartości 15 tysięcy złotych.
Samochód, który wykorzystał do kradzieży pożyczył od macochy. 23-latek został zatrzymany przez policjantów z Brzegu.
- Kryminalni wpadli na trop mieszkańca Dolnego Śląska kilka dni temu - informuje nadkomisarz Marzena Grzegorczyk, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Opolu.
- 23-latek w nocy wszedł na teren jednej z posesji w gminie Lubsza. Tam z otwartego garażu wyniósł kilka młotów udarowych oraz spawarkę. Policjanci pracujący nad sprawą ustalili, że mężczyzna dzień wcześniej był na terenie okradzionej posesji. Wtedy dokładnie sprawdził, co znajduje się w garażu. Następnego dnia wieczorem pożyczył od swojej macochy samochód, którym pojechał na kradzież - relacjonuje.
Mężczyzna usłyszał zarzut i przyznał się do kradzieży elektronarzędzi z połowy lipca tego roku. Wcześniej był już karany za podobne przestępstwa. Grozi mu teraz 7,5 roku więzienia.
- Kryminalni wpadli na trop mieszkańca Dolnego Śląska kilka dni temu - informuje nadkomisarz Marzena Grzegorczyk, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Opolu.
- 23-latek w nocy wszedł na teren jednej z posesji w gminie Lubsza. Tam z otwartego garażu wyniósł kilka młotów udarowych oraz spawarkę. Policjanci pracujący nad sprawą ustalili, że mężczyzna dzień wcześniej był na terenie okradzionej posesji. Wtedy dokładnie sprawdził, co znajduje się w garażu. Następnego dnia wieczorem pożyczył od swojej macochy samochód, którym pojechał na kradzież - relacjonuje.
Mężczyzna usłyszał zarzut i przyznał się do kradzieży elektronarzędzi z połowy lipca tego roku. Wcześniej był już karany za podobne przestępstwa. Grozi mu teraz 7,5 roku więzienia.