Wjechał samochodem w latarnię - miał 2,5 promila alkoholu
Pijany mieszkaniec powiatu głubczyckiego samochodem wjechał w latarnię. Policjantom tłumaczył, że pies wybiegł mu na drogę.
- Funkcjonariusze na jednej z głubczyckich ulic zauważyli rozbitego mercedesa. 29-latek tłumaczył, że zobaczył psa, próbował go ominąć i wtedy stracił panowanie nad kierownicą - mówi Karol Brandys z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Jak się okazało mężczyzna miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ten młody kierowca usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości, do którego się przyznał, a teraz musi się liczyć z karą do dwóch lat więzienia.
Sąd może też nałożyć na mężczyznę karę grzywny w wysokości do 5 tysięcy złotych.
Sąd może też nałożyć na mężczyznę karę grzywny w wysokości do 5 tysięcy złotych.