Protestowali w rok po ogłoszeniu planu powiększenia Opola [ZDJĘCIA]
Około tysiąca osób - według policji - wzięło udział w kolejnym proteście przeciwników powiększenia Opola kosztem dwunastu sołectw z czterech podopolskich gmin.
Henryk Wróbel, wójt gminy Dobrzeń Wielki uważa, że sprawa wciąż nie jest przegrana. - Ludzie nadal nie godzą się z tą decyzją i chcą jej zmiany. Jest jeszcze szansa, bo korekta rozporządzenia – wykreślenie jednego podpunktu – to żaden problem. Tak było rok temu, choć inny rząd podejmował decyzję – zwraca uwagę.
Rafał Kampa z komitetu "Tak dla Samorządności" mówi o wielu próbach skłócenia mieszkańców podopolskich gmin. - Jeżeli będziemy razem, jesteśmy w stanie zwyciężyć - przekonuje. - Dzisiejsza manifestacja pokazuje wciąż wielkie zaangażowanie ludzi i naszą siłę. Boję się, co będzie po nowym roku, bo mieszkańcy przychodzą z takimi pomysłami, że aż strach mówić o nich. Ja jestem natomiast skupiony na ostatnich tygodniach roku, żeby w styczniu powiedzieć sobie: „zrobiliśmy wszystko”.
Protestujący przeszli w asyście policji przed ratusz, a później przed urząd wojewódzki.