Czy reforma oświaty przełoży się na zwolnienia nauczycieli w szkołach w Strzelcach Opolskich?
Nauczyciele obawiają się zwolnień i chaosu z powodu zmian w systemie edukacji - wczoraj (19.11) odbyła się manifestacja w Warszawie. Zorganizował ją Związek Nauczycielstwa Polskiego.
- Szczególny problem jest w szkołach w mniejszych miejscowościach. Brakuje tam miejsca, aby uczyło się w nich osiem, a nie sześć roczników - przyznał w Radiu Opole Marek Życzyński, dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty i Wychowania w Strzelcach Opolskich. - Są placówki, które były dostosowywane do szkolnictwa ośmioklasowego. Są jednak i takie szkoły podstawowe, które nie dysponują wystarczającą liczbą klas lekcyjnych. Takie przypadki występują w szkołach wiejskich. Musimy opracować taki plan przekształceń, który będzie najkorzystniejszy dla uczniów - podkreśla gość Radia Opole.
- W tej chwili żaden samorząd nie jest w stanie określić, ilu nauczycieli straci pracę - dodaje Marek Życzyński. - W gimnazjach jest obecnie zatrudnionych 74 nauczycieli. Jeżeli weźmiemy pod uwagę zmiany, które czekają nas w najbliższych latach, to z prostych wyliczeń matematycznych już teraz widzimy, że nie wszyscy nauczyciele gimnazjalni znajdą zatrudnienie w szkołach podstawowych.
- Samorządom potrzebna jest stabilizacja. Wprowadza się za dużo zmian, zbyt szybko. Liczyliśmy, że na przygotowanie się do nowego prawa oświatowego będziemy mieć rok więcej. Jest listopad, zmiany będą obowiązywać od września, a nie ma jeszcze podstaw programowych, aktów prawnych, są tylko projekty - mówi dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty i Wychowania w Strzelcach Opolskich.
- W tej chwili żaden samorząd nie jest w stanie określić, ilu nauczycieli straci pracę - dodaje Marek Życzyński. - W gimnazjach jest obecnie zatrudnionych 74 nauczycieli. Jeżeli weźmiemy pod uwagę zmiany, które czekają nas w najbliższych latach, to z prostych wyliczeń matematycznych już teraz widzimy, że nie wszyscy nauczyciele gimnazjalni znajdą zatrudnienie w szkołach podstawowych.
- Samorządom potrzebna jest stabilizacja. Wprowadza się za dużo zmian, zbyt szybko. Liczyliśmy, że na przygotowanie się do nowego prawa oświatowego będziemy mieć rok więcej. Jest listopad, zmiany będą obowiązywać od września, a nie ma jeszcze podstaw programowych, aktów prawnych, są tylko projekty - mówi dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty i Wychowania w Strzelcach Opolskich.