Pociągi między Kielczą a Zawadzkiem jeżdżą puste. Połączenia znikną?
Pociągi osobowe między Zawadzkiem i Kielczą nie kursowały przez pięć ostatnich lat. W tym czasie samorząd miejski starał się o przywrócenie tych kursów. Udało się – pociągi wróciły na tory. Ale teraz okazuje się, że jeżdżą niemal puste.
- Monitorujemy liczbę pasażerów – mówi Mariusz Stachowski, burmistrz Zawadzkiego. – Przez te kilka lat, gdy brakowało tego środku komunikacji, ludzie sami się zabezpieczyli w różnego rodzaju pojazdy, korzystają też z naszej miejskiej komunikacji. Mam wrażenie że potrzeba czasu na to, żeby odbudować te połączenia kolejowe z Kielczy do Zawadzkiego.
W połowie grudnia kolejarze i samorządowcy podsumują liczbę pasażerów korzystających z tego połączenia. Jeśli tendencja nie będzie wzrostowa, to pociągi mogą zniknąć z rozkładu jazdy.
W połowie grudnia kolejarze i samorządowcy podsumują liczbę pasażerów korzystających z tego połączenia. Jeśli tendencja nie będzie wzrostowa, to pociągi mogą zniknąć z rozkładu jazdy.