Rodzice i prokurator chcą 25 lat więzienia dla Artura W. za zabójstwo Wiktorii z Krapkowic. Są apelacje
Do Sądu Okręgowego w Opolu wpłynęły trzy apelacje dotyczące sprawy Artura W., skazanego na 14 lat więzienia za zabójstwo Wiktorii z Krapkowic. Oskarżyciele posiłkowi i prokurator domagają się 25 lat więzienia. Obrońca Artura W. jest innego zdania i też odwołał się od wyroku. Twierdzi, że oskarżony dokonał rozboju, którego skutkiem była śmierć. W tym przypadku groziłoby mu maksymalnie 8 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w marcu ubiegłego roku. Oskarżony napadł na 15-letnią dziewczynę, żeby ukraść jej telefon. Następnie nieprzytomną wrzucił do kolektora ściekowego, w którym nastolatka się utopiła. Sąd skazał go na 14 lat więzienia za zabójstwo i nakazał zapłacić rodzinie 200 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia.
- Kara 14 lat więzienia w stosunku do czynu, którego dopuścił się Artur W. może być uznawana za niedużą. Ale proszę spojrzeć na to z takiego punktu widzenia, że dla oskarżonego to jest kara w wysokości jego świadomego życia. On mając teraz 18 lat, od mniej więcej 14 lat świadomie istnieje. Przepisy mówią, że skazując osobę nieletnią, sąd ma się kierować przede wszystkim tym, żeby ją wychować - uzasadniał wyrok pierwszej instancji sędzia Jarosław Mazurek.
Prokurator i oskarżyciele posiłkowi - czyli rodzice Wiktorii - w apelacji uznali, że ten wyrok jest rażąco niesprawiedliwy i niewspółmierny do popełnionego czynu, dlatego żądają 25 lat więzienia.
- Kara 14 lat więzienia w stosunku do czynu, którego dopuścił się Artur W. może być uznawana za niedużą. Ale proszę spojrzeć na to z takiego punktu widzenia, że dla oskarżonego to jest kara w wysokości jego świadomego życia. On mając teraz 18 lat, od mniej więcej 14 lat świadomie istnieje. Przepisy mówią, że skazując osobę nieletnią, sąd ma się kierować przede wszystkim tym, żeby ją wychować - uzasadniał wyrok pierwszej instancji sędzia Jarosław Mazurek.
Prokurator i oskarżyciele posiłkowi - czyli rodzice Wiktorii - w apelacji uznali, że ten wyrok jest rażąco niesprawiedliwy i niewspółmierny do popełnionego czynu, dlatego żądają 25 lat więzienia.