Nowa dyrektor: Dom dziecka wymaga zmian
Justyna Kipka–Musz jest nowym dyrektorem domu dziecka w Głogówku. Wybrano ją w konkursie na to stanowisko po tym jak jej poprzednik zrezygnował z posady.
Władze powiatu prudnickiego przymierzają się do reorganizacji głogóweckiej placówki. Pod uwagę brane jest pilotażowe rozwiązanie, które zastosował powiat częstochowski. Dzieci umieszcza się tam w domkach jednorodzinnych, gdzie przebywają pod opieką wychowawców.
– Trafiają tam również nieletni z powiatu prudnickiego - mówi Justyna Kipka-Musz, dyrektor domu dziecka w Głogówku. – Dom dziecka wymaga zmian. Ustawa wymusza na nas przeprowadzenie reformy, gdyż do 2021 roku w placówkach takich będzie mogło znajdować się najwyżej 14 wychowanków. Jesteśmy w trakcie przyglądania się różnym obiektom w powiecie prudnickim, aby w dwóch domach jednorodzinnych umieścić po 14 dzieci.
Obecnie domy dziecka mogą przyjąć do 30 podopiecznych. W przyszłości, gdy będzie w nich mogło przebywać maksymalnie 14 dzieci, obecne placówki będą w części niewykorzystane i kosztowne w utrzymaniu.
– Trafiają tam również nieletni z powiatu prudnickiego - mówi Justyna Kipka-Musz, dyrektor domu dziecka w Głogówku. – Dom dziecka wymaga zmian. Ustawa wymusza na nas przeprowadzenie reformy, gdyż do 2021 roku w placówkach takich będzie mogło znajdować się najwyżej 14 wychowanków. Jesteśmy w trakcie przyglądania się różnym obiektom w powiecie prudnickim, aby w dwóch domach jednorodzinnych umieścić po 14 dzieci.
Obecnie domy dziecka mogą przyjąć do 30 podopiecznych. W przyszłości, gdy będzie w nich mogło przebywać maksymalnie 14 dzieci, obecne placówki będą w części niewykorzystane i kosztowne w utrzymaniu.