Ciemne chmury nad remontowanym ratuszem. Brzeg odrzuci dotację resortu kultury
Od dwóch miesięcy na placu budowy nie ma pracowników i maszyn. Firma wykonująca modernizację poszycia dachu wyjechała z Brzegu i nie wiadomo, kiedy wróci. Na początku września tamtejsi urzędnicy zapewniali, że niezbędna jest przerwa technologiczna, ale dziś mówi się już oficjalnie o konflikcie między wykonawcą, a samorządem. Kością niezgody jest materiał, którego należy użyć do budowy nowej konstrukcji dachu. Zdaniem władz Brzegu, firma miała kupić modrzew o specjalnej wilgotności, ale do dziś tego nie zrobiła.
- W piątek organizujemy spotkanie z ostatniej szansy. Być może się rozstaniemy z firmą, która wygrała przetarg – wyjaśnia wiceburmistrz Brzegu Bartłomiej Kostrzewa.
- Będą się decydować losy, czy będziemy nadal z nimi współpracować, czy przypadkiem nie zachodzą już przesłanki, które umożliwią zerwanie umowy z winy wykonawcy - dodaje.
Problemem będzie odpowiednie zabezpieczenie dachu i wieży ratusza na okres jesienno - zimowy. Dziś część poszycia jest zabezpieczone folią, a na wieży ustawiono rusztowanie. Opady deszczu i silne podmuchy wiatru mogą mieć wpływ na degradację zabytku.
W związku z problemami przy modernizacji obiektu, samorząd zrezygnuje z dotacji, którą przyznało w tym roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
- Gdybyśmy podjęli dotację z ministerstwa, nie zrealizowali inwestycji i nie rozliczyli jej w terminie, wówczas przez trzy najbliższe lata bylibyśmy wykluczeni z możliwości uzyskania dofinansowania – dodaje na koniec Kostrzewa.
Samorząd odrzuci pomoc w wysokości 200 tysięcy złotych. Remont dachu renesansowego ratusza to wydatek 2 mln złotych.
Do sprawy będziemy wracać.
- Będą się decydować losy, czy będziemy nadal z nimi współpracować, czy przypadkiem nie zachodzą już przesłanki, które umożliwią zerwanie umowy z winy wykonawcy - dodaje.
Problemem będzie odpowiednie zabezpieczenie dachu i wieży ratusza na okres jesienno - zimowy. Dziś część poszycia jest zabezpieczone folią, a na wieży ustawiono rusztowanie. Opady deszczu i silne podmuchy wiatru mogą mieć wpływ na degradację zabytku.
W związku z problemami przy modernizacji obiektu, samorząd zrezygnuje z dotacji, którą przyznało w tym roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
- Gdybyśmy podjęli dotację z ministerstwa, nie zrealizowali inwestycji i nie rozliczyli jej w terminie, wówczas przez trzy najbliższe lata bylibyśmy wykluczeni z możliwości uzyskania dofinansowania – dodaje na koniec Kostrzewa.
Samorząd odrzuci pomoc w wysokości 200 tysięcy złotych. Remont dachu renesansowego ratusza to wydatek 2 mln złotych.
Do sprawy będziemy wracać.