Przewodniczący opolskiej rady miasta: Protesty przeciwko powiększeniu Opola są niepotrzebne
- Inicjatorzy protestu działają na szkodę swoich mieszkańców - powiedział w porannej rozmowie W cztery oczy Marcin Ociepa, przewodniczący opolskiej rady miasta pytany o przedłużający się protest przeciwko powiększeniu granic miasta.
Mieszkańcy gminy Dobrzeń Wielki jadą w czwartek (06.10) do Warszawy, żeby manifestować przeciwko powiększeniu Opola. - Jedziemy do stolicy, żeby omówić wyniki konsultacji społecznych i pokazać pisma skierowane do najważniejszych osób w rządzie - mówił na antenie Radia Opole Rafał Kampa, jeden z liderów protestujących.
Tymczasem przewodniczący opolskiej rady miasta powiedział dziś, że możliwości zmiany rozporządzenia Rady Ministrów praktycznie nie ma. - W zasadzie ja nie widzę trybu odwoławczego, który mógłby odwrócić tę decyzję. Ewentualnie Trybunał Konstytucyjny, jeśli będziemy zaskarżać kwestie proceduralne. Myślę, że nie są to kompetencje Unii Europejskiej i moim zdaniem żaden trybunał europejski nie będzie wypowiadał się w tej sprawie.
Zdaniem przewodniczącego opolskiej rady miasta teraz jest przede wszystkim czas na rozmowy o konkretach, o zmianach, jakie czekają nas po 1 stycznia. - Teraz już nie mówimy o wielkich ideach, tylko mówimy o bardzo przyziemnych kwestiach - jakie będziemy mieć dokumenty, przy jakiej ulicy będziemy mieszkać i wiele innych zalet, które wynikają z mieszkania w Opolu.
- Urzędnicy zwolnieni z podopolskich gmin na skutek powiększenia Opola znajdą pracę w stolicy regionu, skorzystamy z możliwości prawnych, jakie mamy w takim przypadku - zapewnił przewodniczący Ociepa.
Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów od 1 stycznia Opole powiększy się o 12 sołectw należących obecnie do czterech gmin.
Tymczasem przewodniczący opolskiej rady miasta powiedział dziś, że możliwości zmiany rozporządzenia Rady Ministrów praktycznie nie ma. - W zasadzie ja nie widzę trybu odwoławczego, który mógłby odwrócić tę decyzję. Ewentualnie Trybunał Konstytucyjny, jeśli będziemy zaskarżać kwestie proceduralne. Myślę, że nie są to kompetencje Unii Europejskiej i moim zdaniem żaden trybunał europejski nie będzie wypowiadał się w tej sprawie.
Zdaniem przewodniczącego opolskiej rady miasta teraz jest przede wszystkim czas na rozmowy o konkretach, o zmianach, jakie czekają nas po 1 stycznia. - Teraz już nie mówimy o wielkich ideach, tylko mówimy o bardzo przyziemnych kwestiach - jakie będziemy mieć dokumenty, przy jakiej ulicy będziemy mieszkać i wiele innych zalet, które wynikają z mieszkania w Opolu.
- Urzędnicy zwolnieni z podopolskich gmin na skutek powiększenia Opola znajdą pracę w stolicy regionu, skorzystamy z możliwości prawnych, jakie mamy w takim przypadku - zapewnił przewodniczący Ociepa.
Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów od 1 stycznia Opole powiększy się o 12 sołectw należących obecnie do czterech gmin.