Prezydent RP dotarł do Strzelec Opolskich przed godz. 16:00, po krótkim spotkaniu z miejscowymi samorządowcami, przejechał na plac Żeromskiego, gdzie oczekiwali na niego mieszkańcy powiatu strzeleckiego.

Głowę państwa przywitali starosta Józef Swaczyna i burmistrz Tadeusz Goc. Swaczyna mówił, cytując arcybiskupa Alfonsa Nossola, o wielokulturowości Śląska Opolskiego, przypomniał też, że po 1989 roku w powiecie, dziś cieszącym się najniższym bezrobociem w regionie, pracę straciło ponad 5 tysięcy osób.

Prezydent Andrzej Duda w kilkunastominutowym przemówieniu podziękował za gorące przyjęcie, mówił też sporo o trudnej historii Śląska Opolskiego. Przypomniał też, że mamy "rok rocznic". I wymienił te najważniejsze: 95. rocznicę III Powstania Śląskiego, w którym brali także udział powstańcy ze Strzelec Opolskich, 70. rocznicę zamordowania w Barucie przez komunistów żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, wreszcie 77. rocznicę powstania Podziemnego Państwa Polskiego. Andrzej Duda wspomniał też o 25. rocznicy traktatu o dobrym sąsiedztwie, dzięki któremu, jak stwierdził, współżycie niemieckiej mniejszości i polskiej większości układa się modelowo. Końcową część przemówienia prezydent poświęcił tematyce gospodarczej - jak stwierdził, rozwój gospodarczy jest dziś dla Polski sprawą kluczową.

W Strzelcach Opolskich pojawili się także wyposażeni w transparenty przeciwnicy powiększenia Opola.