KOD: Duże Opole wymaga kompromisu
Opolski Komitet Obrony Demokracji wydał oświadczenie w sprawie powiększenia granic Opola.
- Obserwowaliśmy tę sytuację przez wiele miesięcy i nie chcieliśmy w nią ingerować - mówi szef KOD-u w regionie Mateusz Rossa - Liczyliśmy, że podejmując decyzję, rada miasta i prezydent wyjdą naprzeciw mieszkańcom ościennych gmin - dodaje.
- Ratusz występuje w tym sporze na pozycji silniejszego. Sprawa została przegłosowana przez rząd, a gminy zostaną z wysokimi kosztami i być może sobie samodzielnie nie poradzą. Celem naszego oświadczenia jest to, żeby ratusz zechciał jednak z tymi gminami nadal pertraktować, rozmawiać i ustalać, przede wszystkim kwestie finansowe, aby te gminy nie zostały pozostawione samym sobie - wyjaśnia.
W swoim oświadczeniu KOD apeluje do władz miasta i rządu nie tylko o zawarcie z gminami kompromisu w sprawach finansowych, jeżeli dojdzie do zmiany granic Opola, ale także o poszanowanie praw mniejszości narodowych.
Rossa przypomina także o wątpliwościach prawnych i etycznych dotyczących procesu poszerzania miasta. Wyjaśnia, że prawne kwestie rozstrzygną Trybunał Konstytucyjny i Sąd Administracyjny, a z nieetycznych zachowań należy wyciągnąć wnioski, aby budować tkankę społeczną, a nie ją niszczyć.
- Ratusz występuje w tym sporze na pozycji silniejszego. Sprawa została przegłosowana przez rząd, a gminy zostaną z wysokimi kosztami i być może sobie samodzielnie nie poradzą. Celem naszego oświadczenia jest to, żeby ratusz zechciał jednak z tymi gminami nadal pertraktować, rozmawiać i ustalać, przede wszystkim kwestie finansowe, aby te gminy nie zostały pozostawione samym sobie - wyjaśnia.
W swoim oświadczeniu KOD apeluje do władz miasta i rządu nie tylko o zawarcie z gminami kompromisu w sprawach finansowych, jeżeli dojdzie do zmiany granic Opola, ale także o poszanowanie praw mniejszości narodowych.
Rossa przypomina także o wątpliwościach prawnych i etycznych dotyczących procesu poszerzania miasta. Wyjaśnia, że prawne kwestie rozstrzygną Trybunał Konstytucyjny i Sąd Administracyjny, a z nieetycznych zachowań należy wyciągnąć wnioski, aby budować tkankę społeczną, a nie ją niszczyć.