Turniej jest otwarty, dlatego do Strzelec Opolskich przyjechali zawodnicy z różnych regionów Polski.

- Mamy dzisiaj zaszczyt gościć zawodnika z Pomorza, aż z Rumi. Mamy również dwóch kolegów ze śląskiego okręgu. Przyjechała również jedna osoba niezrzeszona i to nas bardzo cieszy, bo liczymy, że w przyszłości będzie to nasz kolejny zawodnik, jeżeli spodoba mu się gra w skata - mówi Paweł Kiszka, sekretarz Zarządu Opolskiego Związku Skata.

Dziś rozgrywane są trzy rundy, a rozgrywka potrwa 270 minut.

- Pierwsza seria to 36 rozdań i na ich rozegranie jest 90 minut. Podobnie jest w serii drugiej, natomiast trzecia seria jest serią mistrzowską. Po serii mistrzowskiej następuje sumowanie punktów małych, czyli tych, które zawodnicy ugrali w trakcie gry, punkty duże - tłumaczy Paweł Kiszka

Jak podkreślali sami zawodnicy, przed rozpoczęciem turnieju, nie ma recepty na zwycięstwo w Skacie.

- Recepty nie ma, trzeba znać się na kartach, znać tabliczkę mnożenia, nie poddawać się emocjom i przede wszystkim mieć trochę szczęścia - dodają zawodnicy.

Zawody zakończą się około godziny 17:00 oficjalnym wręczeniem nagród przez organizatorów. Dodajmy, że do zakończenia tegorocznego sezonu pozostały dwa turnieje, które odbędą się w listopadzie oraz w grudniu.