Oszukiwał przy leasingu, ale wciąż może pracować w Irlandii. Andrzej Z. dostał wyrok w zawieszeniu
Dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat dla Andrzeja Z., winnego dokonania lub usiłowania dokonania szesnastu oszustw związanych z leasingiem samochodów.
We wszystkich przypadkach Z. posługiwał się fałszywymi dokumentami i oświadczeniami. Sprawa znalazła finał w opolskim sądzie okręgowym po kilkunastu latach, bo skazany pracował legalnie w Irlandii od 2005 roku. Został zatrzymany dzięki europejskiemu nakazowi aresztowania w ubiegłym roku.
Sędzia Piotr Kaczmarek mówił w uzasadnieniu, że rozważano bezwarunkowe pozbawienie wolności. - W sytuacji Andrzeja Z. bardziej efektywne jest orzeczenie 15 tysięcy złotych grzywny i 30 tysięcy złotych tytułem częściowego naprawienia szkody - dodał.
- Określając wysokość stawki na poziomie znacznie wyższym od minimalnego, sąd bierze pod uwagę deklarację oskarżonego o pełnej możliwości powrotu do pracy w Irlandii. W sytuacji, kiedy Z. będzie ciężko pracować, zdaniem sądu istnieje realna szansa, że firmy leasingowe odzyskają część należnych im pieniędzy. Jeżeli nie dojdzie do tego, Z. musi liczyć się z odwieszeniem kary orzeczonej dzisiaj - zaznaczył.
Siedemnasty zarzut - dotyczący udziału w zorganizowanej grupie przestępczej - został umorzony. Chodziło o wydarzenia trwające do marca 2003 roku, jednak mimo dwukrotnie przedłużanego postępowania, sprawa przedawniła się w 2013 roku.
Sędzia Piotr Kaczmarek mówił w uzasadnieniu, że rozważano bezwarunkowe pozbawienie wolności. - W sytuacji Andrzeja Z. bardziej efektywne jest orzeczenie 15 tysięcy złotych grzywny i 30 tysięcy złotych tytułem częściowego naprawienia szkody - dodał.
- Określając wysokość stawki na poziomie znacznie wyższym od minimalnego, sąd bierze pod uwagę deklarację oskarżonego o pełnej możliwości powrotu do pracy w Irlandii. W sytuacji, kiedy Z. będzie ciężko pracować, zdaniem sądu istnieje realna szansa, że firmy leasingowe odzyskają część należnych im pieniędzy. Jeżeli nie dojdzie do tego, Z. musi liczyć się z odwieszeniem kary orzeczonej dzisiaj - zaznaczył.
Siedemnasty zarzut - dotyczący udziału w zorganizowanej grupie przestępczej - został umorzony. Chodziło o wydarzenia trwające do marca 2003 roku, jednak mimo dwukrotnie przedłużanego postępowania, sprawa przedawniła się w 2013 roku.