Utrudniali pracę i naruszyli nietykalność cielesną reporterki Radia Opole. Przeciwnicy Dużego Opola mogą mieć problemy
Grupa agresywnych przeciwników powiększenia Opola próbowała nie wpuścić dziennikarki Radia Opole na czwartkowe spotkanie mieszkańców Dobrzenia Wielkiego z Rzecznikiem Praw Obywatelskich Adamem Bodnarem. Gdy po interwencji wójta Henryka Wróbla dostała się do środka, jeden z nich wypychał ją z sali i groził, że jeśli sama nie wyjdzie, zostanie wyrzucona siłą. Uspokoił się dopiero wtedy, gdy został przywołany do porządku przez innych uczestników spotkania. Nasza dziennikarka była też cały czas atakowana werbalnie.
Radio Opole dysponuje zdjęciem oraz nagraniem filmowym, na którym widać jak jeden z mężczyzn narusza nietykalność cielesną naszej reporterki.
Sprawę skomentował także dyrektor programu Radia Opole Zbigniew Górniak.
- To kolejny dowód na to, że jak organizuje się duży społeczny opór, to trzeba bardzo staranie zadbać o to, kogo się wybiera do ochrony takiego protestu - powiedział dyrektor Górniak. - Nie może być tak, że człowiek, który stoi na wejściu, startuje z łapami do kruchej dziennikarki. Nie chcę używać wielkich słów o wolności prasy, mediów i wolności słowa, ale mamy tu do czynienia ze zwykłym chamstwem przemocą i brutalnością - uważa Zbigniew Górniak. - Ci ludzie, którzy starają się zyskać nasze zainteresowanie, nasze poparcie, w ten sposób tylko je tracą - dodaje.
Radio Opole dysponuje zdjęciem napastnika.