Za udzieleniem absolutorium głosowali radni koalicji, czyli PiS, Razem Dla Opola i klub radnych Arkadiusza Wiśniewskiego, a także opozycyjna Platforma Obywatelska.
- Autorem budżetu jest pan prezydent Zembaczński i Platforma Obywatelska. Budżet został wykonany jak zakładał jego autor i został obniżony deficyt - wyjaśnia decyzję radnych PO Przemysław Pospieszyński.

Od głosu wstrzymali się radni niezależni.
- Co prawda wykonanie budżetu 2015-go roku było dobre, ale już na początku tego roku zaciągnięto kredyty - mówi radny Piotr Mielec. - Na początku 2016 roku na wniosek pana prezydenta rada miasta podjęła decyzję o tym, aby zaciągnąć kredyt z EBI na 150 milionów, wypuścić obligacje i mieszkańcy miasta, i kolejne pokolenia będą to spłacać - dodaje Mielec.

Na inwestycje w ubiegłym roku Opole wydało 71 mln złotych.
- Nie odstąpiliśmy od wykonani prawie żadnej inwestycji, tylko przebudowy budynku przy ul. Struga - o szczegółach mówi Arkadiusz Wiśniewski. - Wybrane wydatki inwestycyjne to: remont Toropolu i hali widowiskowo-sportowej, zakup 3 autobusów 15 metrowych, przebudowa ul. Grunwaldzkiej wraz z wymianą oświetlenia i kanalizacji deszczowej - wymienia.

Jedną trzecią zeszłorocznego budżetu przeznaczono na oświatę, 65 mln złotych na opiekę społeczną, a 21 na kulturę fizyczną.
Pierwsza wersja budżetu Opola na 2015 rok zakładała, że dochody miasta wyniosą 601 mln zł. Rada Miasta 13 razy zatwierdzała zmiany w budżecie i na koniec ubiegłego roku dochody ustalono na poziomie 641 mln złotych. Ostatecznie okazało się, że dochody miasta na koniec 2015 roku wyniosło 647 mln.
Zadłużenie wyniosło 223 mln złotych, a składają się na nie zaciągnięte kredyty, pożyczki i wyemitowane obligacje.