Trzeci w Polsce, dziewiąty w Europie. Piotr Roezner – „najtwardszy strażak” z Nysy
Nyski strażak - Piotr Roezner zajął 3. miejsce w Polsce i 9. w Europie podczas międzynarodowych zawodów na najtwardszego strażaka, czyli Firefighter Combat Challenge, jakie odbywały się w ten weekend w Toruniu.
- Walka była mordercza - w upale, z ciężkim ekwipunkiem, na wysokości, ale tak przecież pracujemy na codzień - mówi Piotr Roezner. Ma 32 lata, w straży pracuje od 8 lat i nie był to jego pierwszy wyjazd na takie zawody.
Uczestnicy musieli wykonać w jak najkrótszym czasie kilka konkurencji – na wysokości, wspinaczkowych, symulujących akcje ratowania życia. Wszystko to w upale i z obciążeniem o wadze ponad 20 kg, a jednym z zadań było m.in. wejście na toruński ratusz i tam prowadzenie działań.
- Nie można się do tego przygotować w ciągu kilku miesięcy, to codzienna praca i wysiłek, często kosztem wyrzeczeń i spędzania czasu z rodziną. Ale takie mam ambicje, to moja pasja – mówi Roezner, który zmierzył się ze strażakami z całej Europy.
Uczestnicy musieli wykonać w jak najkrótszym czasie kilka konkurencji – na wysokości, wspinaczkowych, symulujących akcje ratowania życia. Wszystko to w upale i z obciążeniem o wadze ponad 20 kg, a jednym z zadań było m.in. wejście na toruński ratusz i tam prowadzenie działań.
- Nie można się do tego przygotować w ciągu kilku miesięcy, to codzienna praca i wysiłek, często kosztem wyrzeczeń i spędzania czasu z rodziną. Ale takie mam ambicje, to moja pasja – mówi Roezner, który zmierzył się ze strażakami z całej Europy.