- Gwałtowne hamowanie kończy się najczęściej tym, że samochód ratowniczy może uderzyć w tył naszego samochodu. Powinniśmy znaleźć sobie na drodze miejsce, w którym możemy się schować, czyli są to czasem jakieś zatoczki autobusowe, jakaś szersza część jezdni. Włączamy kierunkowskaz, zjeżdżamy do prawej krawędzi i staramy się tak ustawić ten samochód, żeby nie stanąć na takiej samej wysokości, jak samochód jadący z naprzeciwka - tłumaczy Janiuk.

Stojąc na światłach powinniśmy zachować odstęp między samochodami, by mieć miejsce i móc ustąpić pojazdom uprzywilejowanym. Na autostradach zmieniły się zasady korzystania z pasa awaryjnego.

- Nie będzie wykorzystywany pas awaryjny do przejazdu pojazdów ratowniczych, tylko będzie on służył do tego, by samochody będące na autostradzie mogły zjechać na prawo, natomiast samochód, który jedzie lewym pasem zjeżdża w kierunku pasa zieleni i w ten sposób tworzy się tunel ratowniczy - dodaje.

W czasie podróży należy zadbać o bezpieczeństwo pasażerów w samochodzie – wszystkie ciężkie przedmioty lub narzędzia należy przewozić w bagażniku, by w razie wypadku nie skrzywdziły podróżujących.