Sytuacja po burzach w regionie opanowana. Strażacy cały czas interweniują
Przez Opolszczyznę przeszły gwałtowne burze połączone z intensywnymi opadami deszczu. Straż pożarna w województwie interweniowała wczoraj i dziś 95 razy.
- W większości przypadków są to zdarzenia związane z usuwaniem wody z zalanych piwnic, podwórek, domów i posesji. W kilku przypadkach mamy zabezpieczenie dachu, bo woda wlewa się do budynku. To także udrażnianie przepustów i usuwanie błota z drogi - mówi starszy kapitan Jarosław Larski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.
Niezmiennie najwięcej problemów strażacy mają w powiecie głubczyckim. Skutki podtopień najdotkliwiej odczuli mieszkańcy Włodzienina i Zubrzyc. W tej ostatniej miejscowości woda wdarła się do domu jednorodzinnego, podtapiając pomieszczenia na parterze na wysokość ok.20 cm. Powstałe straty oszacowano wstępnie na kwotę około 20 tys. zł.
W Kietrzu ze względu na wysoki stan wód w rzece Troja trwa układanie worków z piaskiem. Ma to na celu zabezpieczenie posesji znajdujących się w pobliżu.
W miejscowości Wojnowice z kolei są prowadzone prace zabezpieczające dach budynku mieszkalnego.
W powiecie krapkowickim strażacy wczoraj wieczorem bronili szpitala, a dokładnie SOR-u. Tam 4 jednostki walczyły przed zalaniem tego budynku. Sytuacja została opanowana.
Dziś po południu wezwania z prośbą o pomoc do straży pożarnej dochodzą także z powiatów prudnickiego i oleskiego.
Niezmiennie najwięcej problemów strażacy mają w powiecie głubczyckim. Skutki podtopień najdotkliwiej odczuli mieszkańcy Włodzienina i Zubrzyc. W tej ostatniej miejscowości woda wdarła się do domu jednorodzinnego, podtapiając pomieszczenia na parterze na wysokość ok.20 cm. Powstałe straty oszacowano wstępnie na kwotę około 20 tys. zł.
W Kietrzu ze względu na wysoki stan wód w rzece Troja trwa układanie worków z piaskiem. Ma to na celu zabezpieczenie posesji znajdujących się w pobliżu.
W miejscowości Wojnowice z kolei są prowadzone prace zabezpieczające dach budynku mieszkalnego.
W powiecie krapkowickim strażacy wczoraj wieczorem bronili szpitala, a dokładnie SOR-u. Tam 4 jednostki walczyły przed zalaniem tego budynku. Sytuacja została opanowana.
Dziś po południu wezwania z prośbą o pomoc do straży pożarnej dochodzą także z powiatów prudnickiego i oleskiego.