We wtorek (31.05) drogowcy oddadzą do użytku siedmiokilometrowy odcinek w kierunku Wrocławia, ale niedługo - w sobotę 4 czerwca - rozpocznie się czwarty, czyli ostatni etap modernizacji.

- Przez te kilka dni pojedziemy w kierunku Wrocławia bez ograniczeń, bo musimy przestawić znaki pionowe - mówi Michał Wandrasz, rzecznik prasowy opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

- Na jezdni przeciwnej – w kierunku Katowic – ruch najpierw będzie odbywać się na zwężonym jednym pasie, a kiedy ustawimy już separatory ruchu, czyli po 4 czerwca, chcemy przerzucić ruch w kierunku Wrocławia na jezdnię katowicką. Będzie tak samo, jak w czasie trzech dotychczasowych etapów remontu – wyjaśnia.

Wandrasz tłumaczy, co zostało zrobione przez trzy tygodnie kończącego się etapu modernizacji autostrady.

- Prace dotyczą głównie górnej, czyli ścieralnej warstwy nawierzchni. Jeżeli po sfrezowaniu tej pierwszej warstwy stwierdzamy spękania warstwy wiążącej - niższej - ona też jest poprawiana i wzmacniana. W razie potrzeby układamy nowe elementy odprowadzające wodę z jezdni. Poza tym malujemy oczywiście znaki poziomie - informuje.

Dodajmy, że w czasie czwartego etapu remontu wyłączony z ruchu będzie węzeł Młyński Staw (219 kilometr) w kierunku Wrocławia oraz stacja benzynowa zlokalizowana na jego wysokości.

Jeżeli nie będzie komplikacji, tegoroczna modernizacja opolskiego odcinka A4 zakończy się jeszcze w czerwcu.