"Strażacy to jedna rodzina". Obchody Dnia Strażaka w Nysie
Najpierw była uroczysta msza w nyskiej bazylice, następnie przegląd pododdziałów, awanse i wyróżnienia na placu przed komendą. Potem wspólna grochówka. Nyscy strażacy obchodzą swoje święto.
Z okazji Dnia Strażaka przyjechali do Nysy szefowie tej służby z Opola, obecnością dopisały też samorządy powiatu nyskiego. Zaroiło się od strażackich mundurów, bowiem licznie przybyły także jednostki ochotnicze działające w sołectwach. Nie zabrakło Burgrabic na czele z prezesem OSP Grzegorzem Kamińskim.
- To nasze wspólne święto. Razem jedziemy do akcji i razem się bawimy, jesteśmy jedną rodziną – mówi prezes. Wylicza, że w ubiegłym roku burgrabicka OSP uczestniczyła w 11 akcjach, ale w 2014 r. było ich 58. Wówczas głuchołaską gminę nawiedziła powódź i strażacka pomoc okazała się bezcenna.
Strażaków w dniu ich święta podziwiały dzieci, które tradycyjnie już przychodzą z pobliskiego przedszkola i szkoły podstawowej. Przyglądały się pododdziałom i oglądały sprzęt. Po części oficjalnej - odznaczeniach, awansach i wyróżnieniach, wszystkich poczęstowano strażacką grochówką.
- To nasze wspólne święto. Razem jedziemy do akcji i razem się bawimy, jesteśmy jedną rodziną – mówi prezes. Wylicza, że w ubiegłym roku burgrabicka OSP uczestniczyła w 11 akcjach, ale w 2014 r. było ich 58. Wówczas głuchołaską gminę nawiedziła powódź i strażacka pomoc okazała się bezcenna.
Strażaków w dniu ich święta podziwiały dzieci, które tradycyjnie już przychodzą z pobliskiego przedszkola i szkoły podstawowej. Przyglądały się pododdziałom i oglądały sprzęt. Po części oficjalnej - odznaczeniach, awansach i wyróżnieniach, wszystkich poczęstowano strażacką grochówką.