Chcieli wody, a pod przykrywką koca ukradli oszczędności małżeństwa
Prosili o wodę z kranu, później chcieli sprzedać koce, a ukradli kilkanaście tysięcy złotych.
W gminie Bierawa dwaj mężczyźni zapukali do jednego z domów, prosząc o wodę. Kiedy życzliwy właściciel wpuścił ich do środka i podał wodę mineralną, złodzieje wybrzydzali i poprosili o wodę z kranu.
- W międzyczasie jeden z mężczyzn zaproponował domownikom sprzedaż koców - mówi podkomisarz Magdalena Nakoneczna, rzecznik prasowy kędzierzyńsko-kozielskiej policji.
- Zasłonił domownikom widok na sąsiednie pokoje przez rozłożenie koca. Po chwili od wyjścia oszustów małżeństwo zorientowało się, że skradziono im ponad 12 tysięcy złotych. Pamiętajmy, że przebiegłość przestępców jest nieograniczona. Aby czuć się bezpiecznie nawet w swoim domu, nie należy wpuszczać do niego nieznajomych - zwraca uwagę.
W razie jakichkolwiek wątpliwości wobec osób odwiedzających nas w domu najlepiej zadzwonić na policję.
- W międzyczasie jeden z mężczyzn zaproponował domownikom sprzedaż koców - mówi podkomisarz Magdalena Nakoneczna, rzecznik prasowy kędzierzyńsko-kozielskiej policji.
- Zasłonił domownikom widok na sąsiednie pokoje przez rozłożenie koca. Po chwili od wyjścia oszustów małżeństwo zorientowało się, że skradziono im ponad 12 tysięcy złotych. Pamiętajmy, że przebiegłość przestępców jest nieograniczona. Aby czuć się bezpiecznie nawet w swoim domu, nie należy wpuszczać do niego nieznajomych - zwraca uwagę.
W razie jakichkolwiek wątpliwości wobec osób odwiedzających nas w domu najlepiej zadzwonić na policję.