Wojska pruskie przepędziły Austriaków. Zakończyła się inscenizacja bitwy małujowickiej
Kilka minut po godzinie 16.00, w brzeskim Parku Wolności 120 rekonstruktorów z Polski, Czech i Niemiec ponownie spotkało się na polu walki. Tym razem odegrano inscenizację bitwy pod Małujowicami, która miała miejsce 275 lat temu. Na polanie w parku, w strugach ulewnego deszczu prym wiodła piechota i działa artylerii. A wszystko to przy ponad tysięcznej publiczności.
Rekonstrukcja osiemnastowiecznej wojskowej batalii rozpoczęła się od prezentacji regimentów austriackich. Zaraz po tym, po przeciwnej stronie stanęli przedstawiciele Prus. Najpierw odpierano szarżę kawalerii, następnie publiczność mogła zobaczyć długie wymiany ognia z karabinów, przy osłonie artylerii z czasów I wojny śląskiej.
Zgromadzonym mieszkańcom nie przeszkadzał ulewny deszcz i błoto.
- Impreza bardzo mi się podoba. Żałuję, że w zasadzie po raz pierwszy oglądam tutaj coś takiego. Mamy zamek, mamy tradycje. Trzeba to wykorzystywać. Inscenizacja przebija pogodę. Pada rzęsiście, błoto niemal po kolana, a naliczyłem tysiąc, a nawet półtora tysiąca osób – mówi jeden z obserwatorów rekonstrukcji.
Inni liczą, że bitwę małujowicką będą oglądać co roku.
- Jest to na pewno coś nowego w Brzegu. Liczę, że ta rekonstrukcja wpisze się na stałe do kalendarza imprez kulturalnych. Naprawdę podoba mi się ta inicjatywa – dodaje jeden z mieszkańców.
Inscenizacja zakończyła się zwycięstwem armii pruskiej, jak miało to miejsce 10 kwietnia 1741 roku. Następnie wojska zaprezentowały się na defiladzie, a mieszkańcy mogli sobie zrobić zdjęcia z żołnierzami. Największym zainteresowaniem cieszył się aktor, który odgrywał rolę cesarza Fryderyka II.
Dodajmy, że w piątek zorganizowano konferencję naukową. Historycy z całej Polski debatowali o militariach, o strategii i konsekwencjach bitwy małujowickiej.
Radio Opole patronowało całemu wydarzeniu.
Zgromadzonym mieszkańcom nie przeszkadzał ulewny deszcz i błoto.
- Impreza bardzo mi się podoba. Żałuję, że w zasadzie po raz pierwszy oglądam tutaj coś takiego. Mamy zamek, mamy tradycje. Trzeba to wykorzystywać. Inscenizacja przebija pogodę. Pada rzęsiście, błoto niemal po kolana, a naliczyłem tysiąc, a nawet półtora tysiąca osób – mówi jeden z obserwatorów rekonstrukcji.
Inni liczą, że bitwę małujowicką będą oglądać co roku.
- Jest to na pewno coś nowego w Brzegu. Liczę, że ta rekonstrukcja wpisze się na stałe do kalendarza imprez kulturalnych. Naprawdę podoba mi się ta inicjatywa – dodaje jeden z mieszkańców.
Inscenizacja zakończyła się zwycięstwem armii pruskiej, jak miało to miejsce 10 kwietnia 1741 roku. Następnie wojska zaprezentowały się na defiladzie, a mieszkańcy mogli sobie zrobić zdjęcia z żołnierzami. Największym zainteresowaniem cieszył się aktor, który odgrywał rolę cesarza Fryderyka II.
Dodajmy, że w piątek zorganizowano konferencję naukową. Historycy z całej Polski debatowali o militariach, o strategii i konsekwencjach bitwy małujowickiej.
Radio Opole patronowało całemu wydarzeniu.