Realizacja rządowego programu "Rodzina 500 plus" rusza już w piątek
- Na złożenie wniosku mamy 3 miesiące, pieniądze i tak zostaną wypłacone wstecz od 1 kwietnia - powiedziała w porannej rozmowie „W cztery oczy” Danuta Średzińska z Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Opolu. Wypełnienie wniosku nie jest skomplikowane. Składamy go we właściwym urzędzie miasta lub gminy, a w praktyce jest to najczęściej Ośrodek Pomocy Społecznej.
- Odradzałabym płacenie komukolwiek za wypełnienie naszego wniosku o dofinansowanie. Wystarczy przyjść do urzędu, skonsultować się z urzędnikami, którzy pomogą wypełnić odpowiedni formularz zgłoszeniowy - tłumaczy kierownik Referatu Koordynacji Systemów Zabezpieczenia Społecznego.
W sytuacji rodzin, których członkowie pracują za granicą i tam pobierają zasiłek na dzieci, w Polsce zostanie wypłacona różnica do wysokości naszego świadczenia, czyli tzw. dodatek dyferencyjny.
- Jeżeli ojciec pracuje w kraju Unii Europejskiej i otrzymuje tam 63 euro miesięcznie na utrzymanie dziecka, a jest to ok. 250 zł, to niepracująca matka w Polsce otrzyma świadczenie wychowawcze w wysokości 250 zł. My wypłacimy brakującą część z gwarantowanych 500 zł wsparcia - wyjaśnia gość porannej rozmowy.
W przypadku jeśli pobierane za granicą świadczenie na dziecko jest równe 500 złotych lub więcej, to niepracujący w Polsce drugi rodzic nie otrzyma już naszego świadczenia.
Jeśli natomiast jeden z rodziców otrzymuje świadczenie wyższe niż wypłacane w Polsce świadczenie za granicą, to zostanie ono pomniejszone do łącznej wysokości 500 zł i po przekazaniu odpowiednich informacji, powinien to zrobić właściwy urząd opieki za granicą.
Nie wypłaca się w obu państwach świadczeń w maksymalnej wysokości - przypomniała Danuta Średzińska - a wymiana informacji o uzyskiwanych świadczeniach następuje bardzo sprawnie.
Ubieganie się o wypłatę świadczenia jest dobrowolne. Celem rządowego programu "Rodzina 500 plus" jest wstrzymanie procesu depopulacji oraz poprawa bytu zwłaszcza rodzin wielodzietnych.
W sytuacji rodzin, których członkowie pracują za granicą i tam pobierają zasiłek na dzieci, w Polsce zostanie wypłacona różnica do wysokości naszego świadczenia, czyli tzw. dodatek dyferencyjny.
- Jeżeli ojciec pracuje w kraju Unii Europejskiej i otrzymuje tam 63 euro miesięcznie na utrzymanie dziecka, a jest to ok. 250 zł, to niepracująca matka w Polsce otrzyma świadczenie wychowawcze w wysokości 250 zł. My wypłacimy brakującą część z gwarantowanych 500 zł wsparcia - wyjaśnia gość porannej rozmowy.
W przypadku jeśli pobierane za granicą świadczenie na dziecko jest równe 500 złotych lub więcej, to niepracujący w Polsce drugi rodzic nie otrzyma już naszego świadczenia.
Jeśli natomiast jeden z rodziców otrzymuje świadczenie wyższe niż wypłacane w Polsce świadczenie za granicą, to zostanie ono pomniejszone do łącznej wysokości 500 zł i po przekazaniu odpowiednich informacji, powinien to zrobić właściwy urząd opieki za granicą.
Nie wypłaca się w obu państwach świadczeń w maksymalnej wysokości - przypomniała Danuta Średzińska - a wymiana informacji o uzyskiwanych świadczeniach następuje bardzo sprawnie.
Ubieganie się o wypłatę świadczenia jest dobrowolne. Celem rządowego programu "Rodzina 500 plus" jest wstrzymanie procesu depopulacji oraz poprawa bytu zwłaszcza rodzin wielodzietnych.