W trosce o historyczną zabudowę wiosek
Wsie w powiecie nyskim zatracają swój historyczny, często zabytkowy układ urbanistyczny. Dzieje się tak głównie za sprawą samych mieszkańców, którzy chcą wprawdzie mieszkać na wsi, ale w warunkach zbliżonych do miejskich. Zmieniają zatem przedwojenną zabudowę gospodarstw, rozbierają zabudowania gospodarcze. A chodzi o zachowanie kulturalnego dziedzictwa - mówi Paweł Sekieta - nyski, powiatowy konserwator zabytków.
Wioski powiatu nyskiego stają się coraz częściej „sypialniami” miast. To właśnie powoduje, jak i migracje młodych, że niepotrzebne stają się stodoły, obory i inne zabudowania gospodarcze. Są zatem rozbierane, podobnie jak przedwojenne domy mieszkalne. W ich miejsce powstają budynki na wzór miejskich.
- Jest to ostatnio główny i najważniejszy problem, z jakim spotykam się na co dzień w mojej pracy. Z jednej strony walczymy o zachowanie dziedzictwa kulturowego i zabytkowego charakteru wiosek, z drugiej - trudno do tego przekonać prywatnych właścicieli – mówi Paweł Sekieta, który referował temat na sesji Rady Powiatu Nyskiego.
Na Opolszczyźnie do rejestru zabytków jest wpisanych 190 zabudowań folwarcznych, 81 - gospodarczych, 70 drewnianych kościołów, a także 153 pałace i dwory. Jednym z najcenniejszych przykładów wiejskiej zabudowy jest Stary Paczków w powiecie nyskim. To tzw. ulicówka – wieś położona wzdłuż jednego traktu.
- Jest to ostatnio główny i najważniejszy problem, z jakim spotykam się na co dzień w mojej pracy. Z jednej strony walczymy o zachowanie dziedzictwa kulturowego i zabytkowego charakteru wiosek, z drugiej - trudno do tego przekonać prywatnych właścicieli – mówi Paweł Sekieta, który referował temat na sesji Rady Powiatu Nyskiego.
Na Opolszczyźnie do rejestru zabytków jest wpisanych 190 zabudowań folwarcznych, 81 - gospodarczych, 70 drewnianych kościołów, a także 153 pałace i dwory. Jednym z najcenniejszych przykładów wiejskiej zabudowy jest Stary Paczków w powiecie nyskim. To tzw. ulicówka – wieś położona wzdłuż jednego traktu.