„Rozmowy o Dużym Opolu? Zaniechania po stronie miasta są ogromne”
– Idea słuszna, pomysł dobry, ale wykonanie fatalne – powiedział nasz poranny gość Zbigniew Kubalańca, przewodniczy klubu PO w opolskiej radzie miasta, o projekcie "Dużego Opola". Przypomnijmy, wczoraj (24.03) radni miejscy przegłosowali uchwałę pozwalającą złożyć prezydentowi Opola wniosek o zmianę granic miasta. Radni PO wstrzymali się od głosu.
Jak tłumaczył w porannej rozmowie Zbigniew Kubalańca, to po stronie miasta leżało przekonanie mieszkańców do tego, że pomysł jest słuszny.
– Ten lęk, te obawy – może czasami niesłuszne, może czasem na wyrost – są. Zaniechania po stronie Opola są ogromne, że nie umieliśmy tym ludziom pokazać, że Opole jest fajne, że w Opolu się dobrze żyje, że będzie im tutaj lepiej, że będziemy o nich dbali, że przyjmiemy ich jako mieszkańców Opola – zaznacza przewodniczący klubu PO.
Jak podkreśla, ten konflikt nie ma barw narodowościowych, czy politycznych.
Z kolei radni sejmiku mają w środę (30.03) głosować nad rezolucją w sprawie "Dużego Opola". Na poziomie miasta Platforma Opolska nie opowiedziała się po żadnej ze stron, a jak zachowają się radni tego ugrupowania w sejmiku? – To zależy od marszałka i członków PO, ale myślę, że będzie wspólne stanowisko trzech klubów – mówi Kubalańca.
– Marszałek jednoznacznie powiedział, że wbrew woli ludzi nie można przyłączać ich do czegoś większego, tylko dlatego, że ktoś jest silniejszy. Myślę, że wspólne stanowisko wypracowane w tych trzech klubach na środowej sesji sejmiku zostanie przyjęte – dodaje.
Chodzi o trzy kluby: PO, PSL i Mniejszość Niemiecką. PiS przygotowało swoje oświadczenie, w którym popiera powiększenie Opola.
– Ten lęk, te obawy – może czasami niesłuszne, może czasem na wyrost – są. Zaniechania po stronie Opola są ogromne, że nie umieliśmy tym ludziom pokazać, że Opole jest fajne, że w Opolu się dobrze żyje, że będzie im tutaj lepiej, że będziemy o nich dbali, że przyjmiemy ich jako mieszkańców Opola – zaznacza przewodniczący klubu PO.
Jak podkreśla, ten konflikt nie ma barw narodowościowych, czy politycznych.
Z kolei radni sejmiku mają w środę (30.03) głosować nad rezolucją w sprawie "Dużego Opola". Na poziomie miasta Platforma Opolska nie opowiedziała się po żadnej ze stron, a jak zachowają się radni tego ugrupowania w sejmiku? – To zależy od marszałka i członków PO, ale myślę, że będzie wspólne stanowisko trzech klubów – mówi Kubalańca.
– Marszałek jednoznacznie powiedział, że wbrew woli ludzi nie można przyłączać ich do czegoś większego, tylko dlatego, że ktoś jest silniejszy. Myślę, że wspólne stanowisko wypracowane w tych trzech klubach na środowej sesji sejmiku zostanie przyjęte – dodaje.
Chodzi o trzy kluby: PO, PSL i Mniejszość Niemiecką. PiS przygotowało swoje oświadczenie, w którym popiera powiększenie Opola.