Elewowie złożyli przysięgę. To pierwsza od lat tego typu uroczystość w Brzegu
65 młodych mężczyzn złożyło dziś na placu brzeskiego garnizonu uroczystą przysięgę. To żołnierze służby przygotowawczej, którzy za kilka miesięcy mogą zasilić tamtejszy pułk saperów. Ślubowanie, defilada, gratulacje i wzruszenia – tak wyglądały dziś wojskowe uroczystości. Dodajmy, że to pierwsza przysięga w brzeskim garnizonie od 2009 roku. Żołnierze ćwiczyli od kilkunastu dni, by ceremonia wypadła jak najlepiej.
- Dzisiaj w pułku mamy przysięgę wojskową żołnierzy służby przygotowawczej. Jest to pierwsza tego typu uroczystość od 6 lat na terenie naszej jednostki. 65 osób będzie przysięgać na sztandar jednostki. Ceremoniał się nie zmienił. To płaczące matki, smutni i dumni ojcowie oraz szlochające dziewczyny – mówił przed przysięgą kpt. Jacek Obierzyński, oficer prasowy 1.Brzeskiego Pułku Saperów.
Dowódca jednostki płk Marek Golan przywitał uroczyście młodych wojskowych, jak również najbliższe rodziny. Potem elewowie złożyli uroczystą przysięgę.
- Jestem dumna z mojego syna. Pamiętam, że zawsze chciał iść do wojska, a w mundurze prezentuje się rewelacyjnie – mówi jedna z obecnych na uroczystości mam.
Szeregowy elew Michał Pyrkowski w rozmowie z Radiem Opole przyznał, że dla wszystkich 65 osób ten dzień jest trudny i wyjątkowy.
- Emocje nami targały na pododdziale już od rana. Każdy z nas nie mógł się już doczekać, kiedy wyjdziemy na plac i zobaczymy rodziny, najbliższych i przyjaciół. Nie wiedzieliśmy ich przecież od pięciu tygodni – mówi szeregowy.
Dla wielu żołnierzy ze służby przygotowawczej, armia może stać się miejscem służby i pracy.
- To pierwszy krok, aby zostać żołnierzem zawodowym. Część z nich na pewno podejmie służbę w jednostkach. Takie możliwości da na pewno brzeski pułk, ponieważ co roku garnizon oferuje etaty – wyjaśnia kpt. Obierzyński.
- Chciałbym podpisać kontrakt z Narodowymi Siłami Rezerwowymi, pojechać na poligon, dokończyć szkolenie i w przyszłości zostać żołnierzem zawodowym – dodaje na koniec szeregowy Pyrkowski.
Dowódca jednostki płk Marek Golan przywitał uroczyście młodych wojskowych, jak również najbliższe rodziny. Potem elewowie złożyli uroczystą przysięgę.
- Jestem dumna z mojego syna. Pamiętam, że zawsze chciał iść do wojska, a w mundurze prezentuje się rewelacyjnie – mówi jedna z obecnych na uroczystości mam.
Szeregowy elew Michał Pyrkowski w rozmowie z Radiem Opole przyznał, że dla wszystkich 65 osób ten dzień jest trudny i wyjątkowy.
- Emocje nami targały na pododdziale już od rana. Każdy z nas nie mógł się już doczekać, kiedy wyjdziemy na plac i zobaczymy rodziny, najbliższych i przyjaciół. Nie wiedzieliśmy ich przecież od pięciu tygodni – mówi szeregowy.
Dla wielu żołnierzy ze służby przygotowawczej, armia może stać się miejscem służby i pracy.
- To pierwszy krok, aby zostać żołnierzem zawodowym. Część z nich na pewno podejmie służbę w jednostkach. Takie możliwości da na pewno brzeski pułk, ponieważ co roku garnizon oferuje etaty – wyjaśnia kpt. Obierzyński.
- Chciałbym podpisać kontrakt z Narodowymi Siłami Rezerwowymi, pojechać na poligon, dokończyć szkolenie i w przyszłości zostać żołnierzem zawodowym – dodaje na koniec szeregowy Pyrkowski.