Bliźniaczki z Burgrabic, Kamila i Martyna, uratowały sąsiadkę. Obie są związane z Maltańska Służbą Medyczną
Mieszkanki Burgrabic w powiecie nyskim, siostry Kamila i Martyna Ponikiewskie, uratowały życie swojej sąsiadce. Prowadziły skuteczną resuscytację kobiety do przyjazdu pogotowia. Dziewczęta są uczennicami trzecich klas w nyskim „Rolniku” i Zespole Szkół w Głuchołazach. Pracują społecznie jako wolontariuszki w nyskim oddziale Maltańskiej Służby Medycznej.
- Nasza mama wróciła z pracy i zaalarmowała, że pod lasem leży nasza sąsiadka i chyba umiera. Nie zastanawiając się, rzuciłyśmy wszystko i pobiegłyśmy – mówi Kamila.
Ponieważ siostry są wolontariuszkami Maltańskiej Służby Medycznej w Nysie, miały w domu niezbędny zestaw do udzielania pierwszej pomocy. Odwróciły kobietę leżącą twarzą do ziemi, zobaczyły, że jest sina, nie oddycha i prawdopodobnie ma udar, więc rozpoczęły resuscytację, która trwała ok. 25 minut, czyli do przyjazdu pogotowia. Wcześniej na miejscu zjawili się strażacy, którzy udostępnili dodatkowy sprzęt do pomocy w akcji ratunkowej. Potem pacjentkę przejęło pogotowie ratunkowe.
Bliźniaczki powiedziały Radiu Opole, że nie po raz pierwszy udzieliły komuś pierwszej pomocy, ale dotychczas nie były to interwencje ratujące życie. Swoje umiejętności zawdzięczają nauczycielom przysposobienia obronnego i kursom organizowanym przez nyskich Maltańczyków.
Kamila i Martyna właśnie w tym tygodniu uczestniczą w kursie instruktorskim pierwszego stopnia, organizowanym w „Rolniku” przez nyską Maltańską Służbę Medyczną, dzięki czemu będą mogły same prowadzić zajęcia z zasad ratowania życia.
- Jestem z nich dumna – mówi nam Irena Wolak, szefowa Maltańczyków.
Do sprawy wrócimy w dzisiejszej Loży Radiowej.
Ponieważ siostry są wolontariuszkami Maltańskiej Służby Medycznej w Nysie, miały w domu niezbędny zestaw do udzielania pierwszej pomocy. Odwróciły kobietę leżącą twarzą do ziemi, zobaczyły, że jest sina, nie oddycha i prawdopodobnie ma udar, więc rozpoczęły resuscytację, która trwała ok. 25 minut, czyli do przyjazdu pogotowia. Wcześniej na miejscu zjawili się strażacy, którzy udostępnili dodatkowy sprzęt do pomocy w akcji ratunkowej. Potem pacjentkę przejęło pogotowie ratunkowe.
Bliźniaczki powiedziały Radiu Opole, że nie po raz pierwszy udzieliły komuś pierwszej pomocy, ale dotychczas nie były to interwencje ratujące życie. Swoje umiejętności zawdzięczają nauczycielom przysposobienia obronnego i kursom organizowanym przez nyskich Maltańczyków.
Kamila i Martyna właśnie w tym tygodniu uczestniczą w kursie instruktorskim pierwszego stopnia, organizowanym w „Rolniku” przez nyską Maltańską Służbę Medyczną, dzięki czemu będą mogły same prowadzić zajęcia z zasad ratowania życia.
- Jestem z nich dumna – mówi nam Irena Wolak, szefowa Maltańczyków.
Do sprawy wrócimy w dzisiejszej Loży Radiowej.