Brzeska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie tonącej barki
Do zdarzenia doszło wczoraj (15.01) pod Brzegiem. Od rana służby ratownicze walczyły z tonącą na Odrze platformą wyładowaną larsenami i maszynami budowlanymi. Po południu udało się część mienia uratować za pomocą specjalistycznego ciężkiego dźwigu. Na miejscu oprócz strażaków, pracowali policjanci i prokurator, jak również przedstawiciele Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej.
- Prowadziliśmy czynności pod nadzorem prokuratury, wykonaliśmy oględziny miejsca tego zdarzenia. Przesłuchaliśmy na gorąco wszystkich świadków, zabezpieczyliśmy pełną dokumentację wszystkich firm, które brały udział w tym zdarzeniu. Na razie czynności prowadzimy pod kątem katastrofy w ruchu wodnym, ale nikomu jeszcze nie przedstawiliśmy zarzutów - dodaje Dąbkowski.
Na razie nie wiadomo, co sprawiło, że barka zaczęła tonąć. Za kilka dni na miejscu znów mają się pojawić strażacy, którzy pomogą w wypompowaniu wody z zalanych komór tej pływającej platformy.