Nierówny chodnik i brak oświetlenia są realnym zagrożeniem dla zdrowia i życia
Wyrwa w chodniku przy ulicy Akacjowej 49 w Opolu i brak oświetlenia zagrażają bezpieczeństwu mieszkańców - taką informację otrzymaliśmy od słuchaczki, która w czwartek (14.01) wieczorem przewróciła się w tym miejscu i wezwała straż miejską.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie o zdarzeniu i skierowaliśmy tam strażników - wyjaśnia Krzysztof Maślak, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Opolu.
- Patrol potwierdził, że są uszkodzone płyty chodnikowe, które nie dość, że są zapadnięte, to jeszcze się ruszają. Strażnicy zauważyli również, że w tym miejscu brakuje dwóch żarówek w lampach oświetleniowych. Wszystko to powoduje, że istnieje tam realne zagrożenie dla życia i zdrowia - podkreśla Maślak.
Straż miejska zgłosiła Opolskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Przyszłość", która jest zarządcą drogi, konieczność wykonania napraw. Franciszek Dezor, prezes spółdzielni wyjaśnia, że niezbędne prace naprawcze zostaną wykonane przez administrację osiedla. Dodaje jednak, że jest to droga dojazdowa do prywatnych posesji, dlatego to mieszkańcy powinni dbać o jej utrzymanie.
- Ta sytuacja będzie kolejnym przyczynkiem do tego, że spółdzielnia wystąpi do właścicieli prywatnych domów, którzy korzystają z majątku spółdzielni, żeby partycypowali w kosztach niezbędnych napraw i wykonania oświetlenia tej drogi - zaznacza Dezor.
Straż Miejska będzie kontrolować czy zalecone spółdzielni prace zostaną wykonane.
- Patrol potwierdził, że są uszkodzone płyty chodnikowe, które nie dość, że są zapadnięte, to jeszcze się ruszają. Strażnicy zauważyli również, że w tym miejscu brakuje dwóch żarówek w lampach oświetleniowych. Wszystko to powoduje, że istnieje tam realne zagrożenie dla życia i zdrowia - podkreśla Maślak.
Straż miejska zgłosiła Opolskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Przyszłość", która jest zarządcą drogi, konieczność wykonania napraw. Franciszek Dezor, prezes spółdzielni wyjaśnia, że niezbędne prace naprawcze zostaną wykonane przez administrację osiedla. Dodaje jednak, że jest to droga dojazdowa do prywatnych posesji, dlatego to mieszkańcy powinni dbać o jej utrzymanie.
- Ta sytuacja będzie kolejnym przyczynkiem do tego, że spółdzielnia wystąpi do właścicieli prywatnych domów, którzy korzystają z majątku spółdzielni, żeby partycypowali w kosztach niezbędnych napraw i wykonania oświetlenia tej drogi - zaznacza Dezor.
Straż Miejska będzie kontrolować czy zalecone spółdzielni prace zostaną wykonane.