Brzescy strażacy mają nowy wóz bojowy
Średni samochód gaśniczy na podwoziu mercedesa zasili tamtejszą jednostkę ratowniczo – gaśniczą. Auto z napędem na cztery koła i z pełnym wyposażeniem będzie wyjeżdżać do wypadków drogowych, jak również do mniejszych pożarów. W tej chwili strażacy uczą się obsługi pojazdu i wszelkich rozwiązań technicznych. Do końca tygodnia ma być wprowadzony do podziału bojowego.
- GBA, czyli średni samochód gaśniczy, który wyposażony jest również w sprzęt do ratownictwa technicznego. Auto zastąpi nam wysłużone w naszej jednostce mitsubishi. W tej chwili trwają prace nad dozbrojeniem tego samochodu, część sprzętu zostanie przeniesiona do nowego wozu. Kierowcy uczą się o obsługi, a ratownicy zapoznają się z rozmieszczeniem technicznego sprzętu - mówi Jacek Nowakowski z brzeskiej straży pożarnej.
Auto kosztowało 850 tysięcy złotych.
Dziś tamtejsza jednostka ratowniczo – gaśnicza dysponuje czterema wozami gaśniczymi, jedną drabiną i dwoma dźwigami technicznymi. W podziale bojowym funkcjonują również trzy kontenery wypełnione pompami, rękawami przeciwpowodziowymi i urządzeniami hydraulicznymi.
Auto kosztowało 850 tysięcy złotych.
Dziś tamtejsza jednostka ratowniczo – gaśnicza dysponuje czterema wozami gaśniczymi, jedną drabiną i dwoma dźwigami technicznymi. W podziale bojowym funkcjonują również trzy kontenery wypełnione pompami, rękawami przeciwpowodziowymi i urządzeniami hydraulicznymi.