W niedzielę na ulicach stolicy regionu będzie kwestować około 300 wolontariuszy, którzy wczoraj przeszli specjalne szkolenie dotyczące zasad bezpieczeństwa.

Gość porannej rozmowy zaznacza, że polityka nie powinna mieć znaczenia przy tego typu wydarzeniach. - Wychodzę z założenia, że każdy z nas jest wolnym człowiekiem i może sam zadecydować, co mu się podoba i w co się włączyć, a co omijać szerokim łukiem - zaznacza Oparski.

- Podczas tegorocznego finału na Opolszczyźnie będzie pracować 40 sztabów WOŚP. W zeszłym roku w samym Opolu zebrano 199 tys. zł. Od pierwszego finału Orkiestry do opolskich szpitali trafił sprzęt medyczny o wartości około 5,5 miliona zł - mówi Oparski.

- Kupowany przez nas sprzęt ratuje wszystkie dzieci, bez pytania o poglądy polityczne rodziców. Każdy, kto potrzebuje takiego urządzenia, jest przy jego pomocy ratowany - podkreśla nasz gość.

Podczas niedzielnego (10.01) finału będzie można wylicytować m.in. przekazane przez prezydenta Opola: vipowski bilet na opolski festiwal, całoroczny karnet na wszystkie koncerty w NCPP i całoroczny bilet na przejazdy autobusami miejskimi.

Pierwszy koncert w ramach Orkiestry odbył się w sobotę od 19:00. W NCPP wystąpili m.in. zespół Bongostan. Dziś od 10:00 pierwsze "samochodowe" atrakcje przy Dom Expo w Opolu.

Pieniądze zebrane w trakcie 24. finału WOŚP zostaną przeznaczone m.in. dla szpitalnych oddziałów pediatrycznych oraz geriatrycznych.