- Widać, że już od godziny 8:00 pracują zarządcy i osoby odpowiedzialne za utrzymanie dróg i chodników w czystości. Nie jest już jak 10 lat temu, gdy wszyscy uważali, że powinno to robić miasto, pomimo że ustawa stanowi kto jest odpowiedzialny za dany odcinek chodnika. Dzisiaj świadomość mieszkańców Opola jest większa. Rozmawiamy bowiem wyłącznie o mieszkańcach miasta Opola. Każdy powinien swój teren sprzątać - tłumaczy wicekomendant straży miejskiej.

W przypadku chodników pozostających w zarządzie gminy za utrzymanie ich czystości i bezpieczeństwo odpowiada MZD - przypomniał Krzysztof Maślak. Jeśli natomiast chodnik jest usytuowany przy posesji, tam gdzie nie obowiązuje strefa płatnego parkowania, za odśnieżenie i posypanie go piaskiem lub solą odpowiada zarządca nieruchomości. Ważne jest to, że śnieg powinien być odgarniany w kierunku nieruchomości nie zaś drogi. Za uchylanie się od tego obowiązku grożą mandaty.

W okresie większych mrozów opolska straż miejska notuje więcej interwencji w przypadku bezdomnych. Przebywanie na zewnątrz przy kilkunastostopniowej temperaturze poniżej zera stanowi zagrożenie dla ich życia.

- Pozwala nam to zrobić swego rodzaju mapę Opola, dzięki której w przypadku niskich temperatur czy mrozów wiemy gdzie pojechać i jak udzielić pomocy - wyjaśnia Maślak.

- Monitoring miejsc, w których najczęściej przebywają osoby bez dachu nad głową, prowadzimy już od września. Stąd też teraz, w najtrudniejszym czasie, pomoc jest szybsza, skuteczniejsza - dodał Maślak.

Opolska straż miejska wie o około 30 bezdomnych, którzy w okresie zimowym mogą potrzebować pomocy. Wiele osób odmawia przewiezienia do noclegowni, najprawdopodobniej z powodu obowiązującego tam bezwzględnego zakazu spożywania alkoholu.