Kędzierzyn-Koźle chce mieć swoich studentów Politechniki Opolskiej
Siódmy wydział Politechniki Opolskiej może zostać uruchomiony w Kędzierzynie-Koźlu. Choć temat nie jest nowością, w ostatnim czasie rozmowy władz miasta i uczelni stały się bardziej intensywne.
Zdaniem prezydent Sabiny Nowosielskiej, przy ewentualnym określaniu profilu wydziału należy wziąć pod uwagę specyfikę Kędzierzyna-Koźla, w którym dominuje przemysł chemiczny. - Z całą pewnością miasto jest gotowe na taki projekt - mówi.
- Teraz wygląda na to, że rektor rozmawiał ze swoimi władzami, a opinia prawdopodobnie będzie pozytywna. Na pewno znajdziemy odpowiednie lokum, ale najpierw trzeba poczekać na ruch Politechniki Opolskiej. Jeżeli uzyskają potrzebne zgody, otwieramy wydział w Kędzierzynie - podkreśla.
Przypomnijmy, że Zakłady Azotowe Kędzierzyn usilnie starają się o budowę instalacji do zgazowania węgla. - Jeżeli uda się, za cztery czy pięć lat powstanie kolejna mała fabryka z zapotrzebowaniem na chemików i inżynierów - dodaje Nowosielska.
- Teraz wygląda na to, że rektor rozmawiał ze swoimi władzami, a opinia prawdopodobnie będzie pozytywna. Na pewno znajdziemy odpowiednie lokum, ale najpierw trzeba poczekać na ruch Politechniki Opolskiej. Jeżeli uzyskają potrzebne zgody, otwieramy wydział w Kędzierzynie - podkreśla.
Przypomnijmy, że Zakłady Azotowe Kędzierzyn usilnie starają się o budowę instalacji do zgazowania węgla. - Jeżeli uda się, za cztery czy pięć lat powstanie kolejna mała fabryka z zapotrzebowaniem na chemików i inżynierów - dodaje Nowosielska.