Prudniczanie pamiętają o Polakach z miasta partnerskiego na Ukrainie
Znacznie ponad oczekiwania przebiegła akcja „Prudnik dla Nadwórnej - Mikołaj 2015”. Zebrano około dwóch ton darów, które trafią głównie do polskich rodzin na Ukrainie. Przedświąteczna zbiórka zorganizowana została już po raz 24. Przeprowadzono ją w szkołach, ale dołączyły się także osoby prywatne, m.in. cech rzemieślników. Zebrano artykuły spożywcze, środki czystości oraz słodycze i przybory szkolne. Transport z darami wyjedzie na Ukrainę w czwartek rano.
- Hojność darczyńców była nadzwyczaj wyjątkowa - mówi Wanda Jakimko, prezes prudnickiego Klubu „Kresowiak”. – Dary trafiają głównie do kościoła katolickiego w Nadwórnej, gdzie skupiona jest ta reszta Polaków i rodzin mieszanych. Poza tym pod opieką mamy też dom dziecka, w którym przebywają podopieczni do czwartego roku życia. Sytuacja na Ukrainie jest bardzo trudna. Wszystko tam zdrożało, m.in. energia elektryczna, gaz. Mieszkania są zimne, a ludzie tam marzną - dodaje Jakimko.
Przedświąteczna zbiórka darów dla naszych rodaków z Nadwórnej organizowana jest w Prudniku od 15 lat. Odbywa się dwa razy w roku. W czerwcu oba te miasta obchodziły 15-lecie współpracy partnerskiej. Transport pomocy na Ukrainę zapewnia burmistrz Prudnika. Akcję charytatywną zorganizował tamtejszy Klub „Kresowiak”. Transport z darami wyrusza na Ukrainę dziś (czwartek) o 6:00 rano.
Przedświąteczna zbiórka darów dla naszych rodaków z Nadwórnej organizowana jest w Prudniku od 15 lat. Odbywa się dwa razy w roku. W czerwcu oba te miasta obchodziły 15-lecie współpracy partnerskiej. Transport pomocy na Ukrainę zapewnia burmistrz Prudnika. Akcję charytatywną zorganizował tamtejszy Klub „Kresowiak”. Transport z darami wyrusza na Ukrainę dziś (czwartek) o 6:00 rano.