- Niedawno organizowaliśmy w byłej FSO dni otwarte. Impreza się udała, odwiedzający byli zadowoleni z atrakcji. To nas zainspirowało do zorganizowania w tym miejscu Dni Nysy – mówi wiceburmistrz Piotr Bobak.

Na razie decyzja jeszcze nie zapadła, bowiem najważniejszą sprawą jest zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom tak ogromnej imprezy masowej. Jeśli będzie zgoda odpowiedzialnych służb, wtedy dopiero należy się spodziewać miejskiego święta w byłej FSO.

- Za tym miejscem przemawia także industrialny krajobraz, który mógłby być tłem dla tej imprezy. Chcielibyśmy połączyć ją także z festiwalem motoryzacji z uwagi na specyfikę i historię tego zakładu – mówi Bobak.

Dodajmy, że nadchodzące Dni Nysy będzie organizował Nyski Dom Kultury, a nie - jak w minionych latach - zewnętrzna firma wyłoniona w konkursie. Ta decyzja już oficjalnie zapadła.