Celnicy z regionu zamieszani w korupcję i nielegalny hazard
Dziewięć osób usłyszało zarzuty korupcyjne - wręczania i przyjmowania korzyści majątkowej.
To efekt policyjnych działań w dwóch województwach - opolskim i dolnośląskim. Zatrzymane osoby podejrzane są o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się nielegalnymi grami hazardowymi oraz o korupcję. Opolska policja prowadziła działania wspólnie z Referatem Wewnętrznym Izby Celnej w Opolu oraz tutejszą prokuraturą.
- Sygnały o przestępstwach dotarły do nas jakiś czas temu - mówi Marzena Grzegorczyk, rzecznik prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Informację o tym, że w jednym z oddziałów celnych na Opolszczyźnie może dochodzić do nieprawidłowości związanych z odprawami towarów z Norwegii, policjanci otrzymali w kwietniu 2014 roku. Policjanci ustalili, że proceder miał polegać na otwieraniu skrzyń i wyjmowaniu części towaru przez jedną z firm jeszcze przed odprawą celną. Wobec trzech zatrzymanych osób prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Opolu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
Sąd uznał argumenty śledczych i zadecydował o dwumiesięcznym areszcie wobec tych trzech osób.
Pozostała szóstka został objęta dozorem policji i poręczeniem majątkowym. Wszystkim grozi do 10 lat więzienia. Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio Opole w sprawę zamieszany był jeden z celników z Nysy, który miał otrzymywać sprzęt sportowy. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
- Sygnały o przestępstwach dotarły do nas jakiś czas temu - mówi Marzena Grzegorczyk, rzecznik prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Informację o tym, że w jednym z oddziałów celnych na Opolszczyźnie może dochodzić do nieprawidłowości związanych z odprawami towarów z Norwegii, policjanci otrzymali w kwietniu 2014 roku. Policjanci ustalili, że proceder miał polegać na otwieraniu skrzyń i wyjmowaniu części towaru przez jedną z firm jeszcze przed odprawą celną. Wobec trzech zatrzymanych osób prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Opolu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
Sąd uznał argumenty śledczych i zadecydował o dwumiesięcznym areszcie wobec tych trzech osób.
Pozostała szóstka został objęta dozorem policji i poręczeniem majątkowym. Wszystkim grozi do 10 lat więzienia. Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio Opole w sprawę zamieszany był jeden z celników z Nysy, który miał otrzymywać sprzęt sportowy. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.