- Przeprowadzaliśmy prace konserwacyjne w studniach i być może z tego powodu w wodzie pojawiło się więcej żelaza – mówi Krystian Baldy, wójt gminy. - Te bakterie, która tam są, nie są chorobotwórcze. Wodę należy przegotować. Już w zeszłym tygodniu podjęte zostały stosowne działania. Zaczęło się chlorowanie, przy studniach prowadzone były prace oczyszczające i być może wtedy zostały zainfekowane – wyjaśnia wójt.

Konieczność gotowania wody w części wsi w gminie Łubniany wprowadzona jest do odwołania.