Duma, patriotyzm i jedność podczas uroczystości niepodległościowych w Opolu
Setki opolan, kombatanci, kawaleria, poczty sztandarowe i przedstawiciele władz. Na placu Wolności w Opolu odbyła się oficjalna część obchodów Święta Niepodległości.
Polska odzyskała wolność 97 lat temu, a od tego czasu kilkukrotnie zmieniał się sposób i możliwości świętowania. Zapytaliśmy kombatantów oraz wojskowych, jak uroczystości 11 listopada są postrzegane dziś oraz czy doceniamy poświęcenie polskich żołnierzy.
- Nikt nie oddał nam niepodległości za darmo. Ludzie ginęli za wolną Polskę w trudnych warunkach. Nie było namiotów, nie było pociągów i wielu innych rzeczy - nie wiem, ile razy w ciągu miesiąca żołnierz miał szansę zdjąć mundur - mówi Mieczysław Moryto.
- Ja patrzę na młodzież tutaj obecną i myślę, że to dobry przykład nauki na żywo. Polacy, szczególnie młode pokolenie, powinni być przygotowani do obrony kraju - dodaje pułkownik Edward Łakomy, szef opolskiego koła Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ.
- Część ludzi obecnych na uroczystościach przyszła po prostu popatrzeć i posłuchać, ale jest też grupa z poczuciem głębokiego zainteresowania i wdzięczności życiowej - ocenia Zbigniew Chmielewski.
- Nikt nie oddał nam niepodległości za darmo. Ludzie ginęli za wolną Polskę w trudnych warunkach. Nie było namiotów, nie było pociągów i wielu innych rzeczy - nie wiem, ile razy w ciągu miesiąca żołnierz miał szansę zdjąć mundur - mówi Mieczysław Moryto.
- Ja patrzę na młodzież tutaj obecną i myślę, że to dobry przykład nauki na żywo. Polacy, szczególnie młode pokolenie, powinni być przygotowani do obrony kraju - dodaje pułkownik Edward Łakomy, szef opolskiego koła Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ.
- Część ludzi obecnych na uroczystościach przyszła po prostu popatrzeć i posłuchać, ale jest też grupa z poczuciem głębokiego zainteresowania i wdzięczności życiowej - ocenia Zbigniew Chmielewski.