Protestanci rozmyślają nad grobami, ale nie modlą się za zmarłych
Protestanci odwiedzają groby swoich bliskich, ale w przeciwieństwie do katolików nie modlą się za zmarłych. Wierni tego Kościoła nie uznają czyśćca czyli miejsca, gdzie dusza miałaby czekać na zbawienie.
- Dziś wspominamy naszych bliskich zmarłych - mówi Wojciech Pracki, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Opolu.
- Modlimy się głównie za żywych, a nie za zmarłych. W protestantyzmie wychodzimy z założenia, że to co było między człowiekiem, który odszedł a Panem Bogiem jest już rozstrzygnięte. Nie wierzymy w czyściec, który nie ma podstaw ewangelicznych, a jedynie z apokryfów – dodaje ksiądz Pracki.
Protestanci nie uznają również stawiennictwa świętych, czyli nie modlą się do nich, tak jak to robią dziś katolicy.
W tradycji protestanckiej dzień poświęcony rozmyślaniom nad sensem ludzkiego przemijania przypada na ostatnią niedzielę roku kościelnego. Jest to święto Niedzieli Wieczności.
- Modlimy się głównie za żywych, a nie za zmarłych. W protestantyzmie wychodzimy z założenia, że to co było między człowiekiem, który odszedł a Panem Bogiem jest już rozstrzygnięte. Nie wierzymy w czyściec, który nie ma podstaw ewangelicznych, a jedynie z apokryfów – dodaje ksiądz Pracki.
Protestanci nie uznają również stawiennictwa świętych, czyli nie modlą się do nich, tak jak to robią dziś katolicy.
W tradycji protestanckiej dzień poświęcony rozmyślaniom nad sensem ludzkiego przemijania przypada na ostatnią niedzielę roku kościelnego. Jest to święto Niedzieli Wieczności.