Powyborcze scenariusze według opolskich polityków
- Przed nami dobra zmiana - tak Sławomir Kłosowski z Prawa i Sprawiedliwości skomentował w Niedzielnej Loży Radiowej wyniki wyborów parlamentarnych. Przypomnijmy, PiS zdecydowanie wygrało wybory zdobywając 235 mandatów, co daje partii Jarosława Kaczyńskiego możliwość samodzielnego rządzenia.
- Pierwsze nasze działania będą dotyczyły wieku emerytalnego, 500 złotych na dziecko, podwyższenia kwoty wolnej od podatku czy sprawy sześciolatków. Załatwienie tych kwestii jest uzależnione od tego, jaki odziedziczymy budżet. Myślę, że w rozłożeniu na całą kadencję wszystkie nasze zapowiedzi wyborcze zostaną zrealizowane - dodaje poseł Kłosowski.
- Platforma Obywatelska przegrała - to trzeba sobie jasno powiedzieć. To są już drugie przegrane wybory. Trzeba wyciągnąć wnioski. A teraz PO przechodzi do merytorycznej opozycji, która będzie monitorować to, co Prawo i Sprawiedliwość zapowiadało podczas kampanii wyborczej - zapowiada Tomasz Kostuś z Platformy Obywatelskiej.
- Wyniki wyborów to dla nas kubeł zimnej wody. Jestem przekonany, że na scenie politycznej jest miejsce dla PSL-u. Musimy powrócić do naszych tradycji - być realnie bliżej ludzi. Ostatnie 8 lat to nie był stracony czas. W koalicji z Platformą Obywatelską zrobiliśmy dużo dobrych rzeczy - podkreślił Grzegorz Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
- Osobiście cieszę się, że jedna formacja polityczna uzyskała bezwzględną większość, może samodzielnie rządzić i ponosić odpowiedzialność za swoje działania - uważa Janusz Sanocki z ugrupowania Kukiz'15.
Witold Zembaczyński z Nowoczesnej Ryszarda Petru podkreślił podczas debaty, że jest wielkim zwolennikiem decentralizacji. - To ludzie tu na miejscu wiedzą, jakie są potrzeby mieszkańców i oni je realizują. Jeżeli chcemy zmieniać dotychczasową politykę związaną z rozwojem aglomeracji, to musimy szukać impulsów z gospodarki, nie z rządu - dodaje.
- Liczę na owocną współpracę w nowym parlamencie w sprawach ważnych dla Polski i regionu. Przed nami sporo pracy. Budżet jest przygotowany przez rząd PO-PSL, ale on pewnie będzie modyfikowany, myślę, że już jest w części przygotowany przez Prawo i Sprawiedliwość. Praca w parlamencie musi być wykonana dość szybko - powiedział Ryszard Galla z Mniejszości Niemieckiej.
Dodajmy, że w ciągu kilku najbliższych dni powinniśmy poznać skład nowego rządu.
- Platforma Obywatelska przegrała - to trzeba sobie jasno powiedzieć. To są już drugie przegrane wybory. Trzeba wyciągnąć wnioski. A teraz PO przechodzi do merytorycznej opozycji, która będzie monitorować to, co Prawo i Sprawiedliwość zapowiadało podczas kampanii wyborczej - zapowiada Tomasz Kostuś z Platformy Obywatelskiej.
- Wyniki wyborów to dla nas kubeł zimnej wody. Jestem przekonany, że na scenie politycznej jest miejsce dla PSL-u. Musimy powrócić do naszych tradycji - być realnie bliżej ludzi. Ostatnie 8 lat to nie był stracony czas. W koalicji z Platformą Obywatelską zrobiliśmy dużo dobrych rzeczy - podkreślił Grzegorz Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
- Osobiście cieszę się, że jedna formacja polityczna uzyskała bezwzględną większość, może samodzielnie rządzić i ponosić odpowiedzialność za swoje działania - uważa Janusz Sanocki z ugrupowania Kukiz'15.
Witold Zembaczyński z Nowoczesnej Ryszarda Petru podkreślił podczas debaty, że jest wielkim zwolennikiem decentralizacji. - To ludzie tu na miejscu wiedzą, jakie są potrzeby mieszkańców i oni je realizują. Jeżeli chcemy zmieniać dotychczasową politykę związaną z rozwojem aglomeracji, to musimy szukać impulsów z gospodarki, nie z rządu - dodaje.
- Liczę na owocną współpracę w nowym parlamencie w sprawach ważnych dla Polski i regionu. Przed nami sporo pracy. Budżet jest przygotowany przez rząd PO-PSL, ale on pewnie będzie modyfikowany, myślę, że już jest w części przygotowany przez Prawo i Sprawiedliwość. Praca w parlamencie musi być wykonana dość szybko - powiedział Ryszard Galla z Mniejszości Niemieckiej.
Dodajmy, że w ciągu kilku najbliższych dni powinniśmy poznać skład nowego rządu.