Likwidacja gimnazjów to zły pomysł - mówią władze Komprachcic
Opolscy samorządowcy obawiają się zmian w systemie oświaty i likwidacji gimnazjów. Według zapowiedzi Prawa i Sprawiedliwości, nauczyciele z likwidowanych szkół mają znaleźć zatrudnienie w szkołach podstawowych i liceach. W małych gminach może być z tym jednak problem.
- Nie będziemy w stanie zatrudnić wszystkich nauczycieli w podstawówkach, bo nie będzie takiej potrzeby. Inaczej będziemy musieli tworzyć fikcyjne etaty – mówi Leonard Pietruszka, wójt Komprachcic, wieloletni dyrektor tamtejszego gimnazjum.
- Nie jestem do końca pewien czy dla wszystkich nauczycieli znajdzie się miejsca w naszych sześciu szkołach podstawowych. Być może tylko połowa, a co z drugą połową? Kolejnym elementem, o którym trzeba rozmawiać to pracownicy obsługi administracji. Dla nas wszystkich to nowość. Chyba nie będzie gminy, w której ten temat nie będzie poddany analizie – mówi wójt.
Budynek ewentualnie zlikwidowanego gimnazjum przejmie szkoła podstawowa. - W miastach z pustymi obiektami będzie problem – dodaje wójt Komprachcic.
- Nie jestem do końca pewien czy dla wszystkich nauczycieli znajdzie się miejsca w naszych sześciu szkołach podstawowych. Być może tylko połowa, a co z drugą połową? Kolejnym elementem, o którym trzeba rozmawiać to pracownicy obsługi administracji. Dla nas wszystkich to nowość. Chyba nie będzie gminy, w której ten temat nie będzie poddany analizie – mówi wójt.
Budynek ewentualnie zlikwidowanego gimnazjum przejmie szkoła podstawowa. - W miastach z pustymi obiektami będzie problem – dodaje wójt Komprachcic.