W czasie tych świąt szczególnie dbamy o groby bliskich. Przesadnie?
Dużo kwiatów, znicze w nietypowym kształcie lub kolorze i wymyślne ozdoby. Dziś coraz rzadziej zapalamy mały znicz i kładziemy jeden kwiat na grób. Czy można mówić o przepychu na cmentarzach?
Sprzątanie czy dekorowanie pomników rozpoczyna się co najmniej na kilka dni przed 1 listopada, a zdarza się, że chcemy wyróżnić grób bliskich na tle pozostałych nagrobków. Zapytaliśmy mieszkańców Opola, czy zauważają podobne zjawisko i co ewentualnie o nim sądzą.
- Trudno mi powiedzieć, czy to przepych. Idziemy zobaczyć na groby, ale zbędnego bogactwa raczej nie ma. Ludzie sprzątają, stawiają znicze, ale złota nikt tam nie kładzie - oceniają opolanie.
- Dzień Wszystkich Świętych jest też obcowaniem z naszymi zmarłymi. To nie są osoby, których nie ma i bez znaczenia, czy jest mniej lub bardziej wystawnie - liczy się, że to bardzo ważne święto.
- Ja jestem zwolennikiem skromności - człowiekiem bardzo tradycyjnym. Niektórzy robią coś na pokaz, a ja uważam, że im mniej, tym lepiej, choć z roku na rok widzę, że ktoś rywalizuje.
- Ludzie trochę zatracili sens tego dnia. Wiadomo, że zapalenie znicza ma być elementem pamięci o zmarłych, ale niekoniecznie to musi być coś wystawnego. Oni nie potrzebują takich rzeczy po śmierci.
Według badań zrealizowanych przez PAYBACK Opinion Poll, w ubiegłym roku przeciętny Polak przeznaczył na dekorowanie grobów średnio 150 złotych.
- Trudno mi powiedzieć, czy to przepych. Idziemy zobaczyć na groby, ale zbędnego bogactwa raczej nie ma. Ludzie sprzątają, stawiają znicze, ale złota nikt tam nie kładzie - oceniają opolanie.
- Dzień Wszystkich Świętych jest też obcowaniem z naszymi zmarłymi. To nie są osoby, których nie ma i bez znaczenia, czy jest mniej lub bardziej wystawnie - liczy się, że to bardzo ważne święto.
- Ja jestem zwolennikiem skromności - człowiekiem bardzo tradycyjnym. Niektórzy robią coś na pokaz, a ja uważam, że im mniej, tym lepiej, choć z roku na rok widzę, że ktoś rywalizuje.
- Ludzie trochę zatracili sens tego dnia. Wiadomo, że zapalenie znicza ma być elementem pamięci o zmarłych, ale niekoniecznie to musi być coś wystawnego. Oni nie potrzebują takich rzeczy po śmierci.
Według badań zrealizowanych przez PAYBACK Opinion Poll, w ubiegłym roku przeciętny Polak przeznaczył na dekorowanie grobów średnio 150 złotych.